Kazadi: Dzieci? Już mi przeszło
Posiadanie potomstwa wśród gwiazd często bywa modą. Patrycja Kazadi przyznaje, że w jej przypadku ona po prostu minęła.
Celebrytka kilka tygodni temu rozstała się z mieszkającym na stałe w Los Angeles tajemniczym Amerykaninem. Byli razem trzy lata. Choć deklarowała, że to poważne uczucie, czas pokazał, że jak zwykle przegrało ono z karierą.
"Ciężko mi pogodzić życie zawodowe z prywatnym, oddaję się w całości jednemu lub drugiemu. A na razie chyba za wcześnie, żeby zaniechać swoich pasji i marzeń, nawet w imię miłości" - mówi "Grazii". Dalej żali się na facetów zza oceanu.
"Amerykanie są nastawieni na swoje ja, a my to matki Polki: 'czym mogę ci służyć?'" - uważa.
Pytana, czy planuje założyć rodzinę, mówi wprost: "Chciałam. Ale już mi przeszło. Na razie znów jestem dla siebie najważniejsza. Za rok chcę ci powiedzieć, że zrobię przerwę na dzieci, a potem wrócę do pracy. Na razie jeszcze tak nie myślę. Ale pracuję nad sobą".
Co dziś jest priorytetem dla 24-letniej "Kazadki"? Okazuje się, że nieprzerwanie kariera. "Cały czas czuję, że jest w przedbiegach" - dodaje.
Wiosną będzie jej jeszcze więcej w TVN - została bowiem prowadzącą "X Factora"...