Kazik Staszewski nazywa aborcję morderstwem. Niepokorny wokalista zmienił poglądy?
Kazik Staszewski (59 l.) wystąpił w popularnym internetowym programie Roberta Mazurka. Panowie w studiu "Hejt Parku" rozmawiali o wielu różnych tematach. Pojawiło się sporo kontrowersyjnych kwestii, takich jak polityka czy narkotyki. W pewnym momencie zupełnie niespodziewanie dyskusja zeszła na temat aborcji.
Lider Kultu (posłuchaj!) niejednokrotnie w swojej twórczości odnosił się do kwestii społecznych czy politycznych. Kazik Staszewski nie ukrywa, że obecny rząd nie wpada w jego gusta. Niemniej jednak muzyk unika pełnych deklaracji i nie sympatyzuje otwarcie z żadną partią. Choć wiele osób mogło sądzić, że piosenkarz posiada poglądy lewicowe, ostatni wywiad z Robertem Mazurkiem absolutnie temu przeczy.
W programie "Hejt Park" emitowanym na Kanale Sportowym na żywo 22 marca, Kazik zaskoczył wszystkich swoimi śmiałymi wypowiedziami. Najpierw wokalista przyznał, że w życiu miał do czynienia z rozmaitymi narkotykami. Zażywał nie tylko marihuanę czy amfetaminę, ale i kokainę. Oświadczył nawet, że osoby podejmujące w Sejmie dyskusje dotyczące legalizacji używek bądź ich zakazywania powinny wcześniej same ich spróbować. Te słowa bardzo zaskoczyły Roberta Mazurka.
Kazik Staszewski po chwili rozwinął swoje przemyślenia. Stwierdził, że nie można łączyć tematu aborcji i narkotyków, ponieważ są kompletnie różne. Oświadczył przy tym, że przerywanie ciąży to zabójstwo.
Redaktor prowadzący program przyznał, że ma podobne poglądy dotyczące aborcji i uważa ją za zabójstwo.
Dziennikarz zaproponował Kazikowi Staszewskiemu, aby rozwinął swoją myśl. Lider Kultu nie chciał jednak kontynuować. Prawdopodobnie zdawał sobie sprawę jak kontrowersyjnym tematem jest aborcja i nie chciał wplątywać się w dyskusję, która nigdy nie ma końca.
Zobacz też:
Edyta Górniak wróciła do skandalu ze Steczkowską. "To wręcz szokujące"
Dorota Szelągowska znów wyjdzie za mąż? Trzy rozwody to dla niej za mało...?
Bon turystyczny. Nie wszystkim dzieciom przysługuje
Wojna w Ukrainie. Rosyjski żołnierz poddał się razem z czołgiem. Dostanie pieniądze i obywatelstwo