Reklama
Reklama

Kazimierz Marcinkiewicz i Isabel z Brwinowa wrócili do Polski!

Po kilku latach spędzonych w Londynie Kazimierz Marcinkiewicz (54 l.) i Isabel z Brwinowa (32 l.), bohaterowie skandalu sprzed czterech lat, wrócili do Warszawy.

Były premier i jego obecna żona kupili mieszkanie w stolicy i bez zapowiedzi przeprowadzili się do Polski - dowiedział się tygodnik "Życie na Gorąco". Co stoi za ich decyzją?

Na początku tego roku Marcinkiewicz stracił pracę w banku Goldman Sachs, z którym związany był od pięciu lat (ostatnio pomagał w zorganizowaniu biura w Warszawie). Obecnie prowadzi firmę doradczą.

Izabel z kolei pracuje w branży kosmetycznej. "Jestem dumna z męża" - tak brzmi ostatni wpis na jej blogu zamieszczony w lipcu z okazji przyznania Marcinkiewiczowi orderu Legii Honorowej. Uroczystość zbiegła się z piątą rocznicą ich znajomości.

Reklama

Pobrali się w tajemnicy cztery lata temu. Byłemu premierowi i jego partnerce bardzo zależało na zachowaniu tego faktu w tajemnicy, dlatego uroczystość, na której oprócz nich pojawili się tylko świadkowie, miała miejsce w Barcelonie.

"To cudowne wydarzenie, które póki nie przeżyjesz, nie będziesz wiedziała, jak pięknym może być. Wówczas kobieta czuje się prawdziwą kobietą, małą gwiazdeczką, kwitnącym kwiatem, księżniczką, a może nawet jak dziecko w sklepie z zabawkami" - pisała kilka dni po ślubie świeżo upieczona pani Marcinkiewicz.

Mama Izy o uroczystości dowiedziała się z gazety. Nie kryła łez, podkreślając, że "już wie, dlaczego córka od miesiąca nie kontaktowała się z nią".

W Polsce nadal mieszka czwórka dzieci Marcinkiewicza  - Maciej (31 l.), Ula (30 l.), Staszek (27 l.), Piotr (18 l.) - oraz była żona Maria, z którą polityk spędził 28 lat.

"Rodzina jest najważniejsza" - podkreślał w wywiadach. Zmienił zdanie, gdy poznał Isabel.

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy