"Kazimierz Marcinkiewicz to jest nasz uczeń"
Namówił nas do tego, żeby wypić za błędy na górze. Skutecznie. Parę błędów w życiu popełnił sam. Był taki moment, że mógł o sobie powiedzieć, że jest facetem po przejściach. Ale jest też artystą, więc człowiekiem o wrażliwej duszy. I nie mógł w nieskończoność być niewrażliwym na uroki świata...
Ryszard Rynkowski, po raz pierwszy naprawdę szczerze, opowiedział dziennikarzom RMF FM o swoim życiu.
"Kilka lat temu zdarzyło się tak, że spotkałem kobietę w której się zakochałem. A przecież przez 10 lat byłem sam. I nie chodzi o to, że nie poznawałem żadnych kobiet, ale nie wpadłem w zachwyt. Któregoś dnia powiedziałem sobie: nie broń się. I dzisiaj mam żonę, która jest ode mnie o 22 lata młodsza...".
Ale, czy mówiąc takie słowa, nie obawia się, że wpisuje się w schemat tych wszystkich, o których ostatnio piszą kolorowe gazety?
"Nie, jest zupełnie inaczej. Ja jestem dumny, że pokazałem innym światełko w tunelu (śmiech). Ludzie poszli za naszym przykładem. Taki Kazimierz Marcinkiewicz to jest nasz uczeń. Chodzi dopiero do pierwszej klasy".
Wiele szczerych opowieści o żonie, dzieciach, rodzicach, domu i domatorstwie usłyszycie w niedzielę w RMF FM. Usłyszycie też piosenki z nowej płyty Ryszarda Rynkowskiego, która bardzo śmiało ukazała się na rynku w piątek 13-go marca.
Ryszard Rynkowski będzie gościem niedzielnego programu RMF Extra. Zaczynamy o 10:00.