Kazimierz Marcinkiewicz trafił do szpitala! Miał atak serca przez stres związany z rozwodem?!
Kazimierz Marcinkiewicz (55 l.) zapewne teraz żałuje, że niegdyś wdał się w romans z poznaną w Londynie Izabelą (34 l.). Obecnie para jest w trakcie rozwodu, a podobno sam „Kazik” z powodu stresu trafił do szpitala!
Wygląda na to, że były premier bardzo przeżywa to, co w ostatnim czasie dzieje się w jego życiu.
Od dawna nie jest już aktywny w polityce, nie układa mu się też w życiu prywatnym.
Jest on w trakcie rozwodu z Izabelą, dla której w 2009 roku zostawił eksżonę i czworo dzieci.
Małżeństwo z nową kobietą okazało się nietrwałe i teraz para toczy prawdziwą sądową batalię, a wiele wskazuje na to, że nie rozstaną się wcale pokojowo.
Nawzajem oskarżają się o rozpad pożycia małżeńskiego, a dodatkowo Izabela domaga się od męża wysokich alimentów.
Twierdzi, że to m.in. z jego powodu podupadła na zdrowiu i nie może wykonywać normalnej pracy.
Kazimierz chyba bardzo stresuje się tą całą sytuacją.
Do tego stopnia, że, jak informuje "Newsweek", trafił on do szpitala we Włoszech! Lekarze mają podejrzewać, że Marcinkiewicz miał atak serca.
"Kazik przeszedł operację z piątku na sobotę i wciąż przebywa w szpitalu. Jego stan na szczęście jest już dobry, jest przy nim syn" - mówi w rozmowie z tygodnikiem znajomy byłego premiera.
Czy teraz role się odwrócą i on zacznie oskarżać Izabelę o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu?