Kaźmierska ma już dość. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń
Dagmara Kaźmierska nigdy nie ukrywała, że najlepiej czuje się w rodzinnym Kłodzku. Jednak zobowiązania zawodowe królowej życia sprawiają, że musi często bywać w Warszawie. W ostatnim wywiadzie celebrytka wyznała, że ma dość stolicy.
W życiu Dagmary Kaźmierskiej dzieje się ostatnio bardzo dużo. Nie dość, że celebrytka postanowiła poszukać męża w nowym show Polsatu, to jeszcze wylewa z siebie siódme poty na treningach do kolejnych odcinków "Tańca z gwiazdami", jej trenerem jest jak zawsze niezawodny i wymagający Marcin Hakiel.
Wszystkie te, z pewnością fascynujące zajęcia, sprawiają, że królowa życia musi zdecydowanie częściej niż by chciała przebywać w stolicy. Na czas występów w "Tańcu z gwiazdami" celebrytka zamieszkała nawet w Warszawie. To musi być jej szczególnie nie na rękę, bo jak wyznała w rozmowie z portalem Jastrząb Post, ma dość stolicy.
"Ja nie lubię tego miasta. To jest piękne miasto, mam tu przyjaciół. Ale tu brakuje mi czasu. Chodzę spać o czwartej nad ranem, ale ja lubię być u siebie. Tu nie ma nic z mojego domu, teraz sobie przywiozłam pościel. (...) Tu mam piękny apartament, ale tu nie ma nic mojego. Brakuje mi domu i źle się tu czuję. Jak odpadnę, to będzie ulga, bo wrócę do siebie" - wyznała Dagmara.
Przypomnijmy, że celebrytka pochodzi z Kłodzka, to właśnie tam prowadziła swój butik oraz dyskotekę.
Zobacz też:
Doda zobaczyła popisy Kaźmierskiej w "Tańcu z gwiazdami". Bez ogródek oceniła jej umiejętności
Smutne wieści od Dagmary Kaźmierskiej. Zostawi mamę samą na święta. Ma ważny powód