Kevin Spacey odżegnał się od zarzutów. Nie przyznaje się do napaści seksualnej
Znany aktor Kevin Spacey złożył zeznania przed sądem federalnym na Manhattanie. Gwiazdor, który jakiś czas temu otwarcie wspomniał o tym, że jest winny przeprosin swojemu oskarżycielowi, ostatecznie zaprzeczył temu, że dopuścił napaści seksualnej na 14-letnim aktorze Anthonym Rappa w 1986 r.
Ruszył proces cywilny wytoczony Kevinowi Spaceyowi przez Anthony’ego Rappa. W 2017 r. mężczyzna za pośrednictwem "BuzzFeed News" oskarżył hollywoodzkiego gwiazdora o napaść seksualną. Do wspomnianego nadużycia miało dojść miało w czasie przyjęcia zorganizowanego w jego mieszkaniu.
Poszkodowany przez aktora mężczyzna ujawnił w artykule, ponad trzydzieści lat temu został zaatakowany przez Spaceya, który miał "położyć się na nim, próbując go uwieść".
Pełen skruchy aktor przyznał, że nie pamięta wspomnianej sytuacji, ale jeśli zachował się tak, jak to opisano, to powinien przeprosić.
"Szczerze mówiąc, nie pamiętam tego spotkania, to było 30 lat temu. Ale jeśli rzeczywiście zachowałem się tak, jak to opisał, jestem mu winien najszczersze przeprosiny. To było głęboko niestosowne, pijackie zachowanie" - oznajmił w oficjalnym oświadczeniu.
Aktor w zeznaniu przedstawionym przed sądem federalnym na Manhattanie zaznaczył, że nie przyznaje się do winy. Co więcej, stwierdził, że jego wcześniejsze przeprosiny (w których ujawnił się jako gej) powstały w wyniku szoku, którego doznał po zapoznaniu się z "rewelacjami" opublikowanymi w mediach przez poszkodowanego. Spacey wyznał także, że nie spotkał się nigdy z oskarżycielem.
Prawniczka aktora Jennifer Keller zapewniała w rozmowie z agencją prasową Reuters, że Spacey zrobi co w jego mocy, by odzyskać swoje dobre imię, a wyrocznią w jego sprawie nie będą internauci, lecz sąd, który zapozna się z odpowiednimi dowodami wskazującymi na niewinność dwukrotnego zdobywcy Oscara.
"Z niecierpliwością czekamy na prawdziwy proces z udziałem ławy przysięgłych, z rzeczywistymi dowodami, który nie będzie miał nic wspólnego z procesem, jaki odbywa się w mediach społecznościowych" - podkreślała.
W maju Brytyjska Prokuratura Koronna zatwierdziła inne oskarżenie przeciwko aktorowi, dotyczące czterech innych przypadków napaści seksualnej, których miał się dopuścić. Również w tym przypadku gwiazdor odżegnał się od zarzutów. Kolejna rozprawa wyznaczona jest na 6 czerwca 2023 r.
Zobacz też:
Kevin Spacey ukrywa się! Jego londyński apartament kosztowała aż 2,3 mln funtów!
To tam pędził Jerzy S. na "podwójnym gazie". Szykowała się wielka impreza!
Michał Malitowski wywołał oburzenie słowami w "Tańcu z gwiazdami". Jest mu wstyd!