Kevin Spacey oskarżony o cztery napaści na tle seksualnym. Twierdzi, że jest niewinny
Kevin Spacey (62 l.) został oficjalnie oskarżony o cztery przypadki napaści na tle seksualnym. Brytyjska Koronna Służba Prokuratorska sformułowała pod adresem aktora pięć zarzutów. Gwiazdor mógł zostać oskarżony dopiero po przekroczeniu granicy Wielkiej Brytanii. Zapewnia jednak, że jest w stanie udowodnić swoją niewinność.
Kevin Spacey to laureat Oscara znany przede wszystkim z serialu "House of Cards" czy roli w filmie "American Beauty". Pod adresem gwiazdora Hollywood pojawiła się fala oskarżeń.
Świat obiegła informacja, że Spacey miał dopuścić się aż czterech napaści na tle seksualnym w tym "doprowadzenia do penetracyjnej czynności seksualnej bez zgody". Miało do nich dojść między marcem 2005 a kwietniem 2013 roku. Poszkodowanymi są trzej obecnie trzydziestokilkuletni mężczyźni.
Wszystko zaczęło się od akcji #metoo, kiedy aktor Anthony Rapp nagłośnił sprawę jako pierwszy. W jego ślady poszły inne osoby współpracujące z Kevinem na planie, a do dyrekcji teatru The Old Vic, którego gwiazdor był niegdyś dyrektorem artystycznym, napłynęło 20 zgłoszeń od poszkodowanych.
Formalnie Kevin Spacey mógł zostać oskarżony dopiero po przekroczeniu granicy Wielkiej Brytanii.
Brytyjska Koronna Służba Prokuratorska sformułowała pod adresem aktora pięć zarzutów. Będzie musiał stawić się przed sądem w Londynie 16 czerwca.
62-latek zapewnia jednak, że jest w stanie udowodnić swoją niewinność.
Zobacz też:
Młynarska wspomina piekło u zakonnic. "Znęcały się psychicznie"
Blanka Lipińska promuje masło "zero kalorii", a tu dietetyk popsuł jej szyki. "Zostałam oszukana"