Kilka dni od finału "TzG", a Jeleniewska nie odpuszcza ws. Kaczorowskiej. To, co właśnie zrobiła, to nie przypadek
Choć od finału "Tańca z gwiazdami" minęło już kilka dni, emocje wokół programu wciąż nie opadają. Wszystko to za sprawą werdyktu, który podzielił nie tylko widzów, ale i samych uczestników. Nieoczekiwanie między Marią Jeleniewską i Agnieszką Kaczorowską rozwinął się bowiem konflikt, którego na tym etapie chyba już nikt się nie spodziewał. A gdy wydawało się, że sprawa powoli się wycisza, TikTokerka zdecydowała się na taki wymowny gest...
Właśnie zakończyła się 16. edycja "Tańca z gwiazdami". Poziom był tak wysoki i wyrównany, że do samego końca nie było wiadomo, kto będzie się mógł cieszyć ze zwycięstwa. Niemałym zaskoczeniem było znalezienie się w finale Adriannie Borek i Albertowi Kosińskiemu, którzy raczej nie uchodzili za faworytów.
Jeszcze do niedawna sądzono, że zamiast nich o Kryształową Kulę powalczą Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski. Widzowie zdecydowali jednak inaczej, bo to właśnie aktorka kabaretowa i narzeczony Olgi Frycz dotarli do finału i zajęli trzecią lokatę.
Wiadomo było, że najbardziej zacięta rywalizacja rozegra się pomiędzy Marią Jeleniewską i Jackiem Jeschke a Filipem Gurłaczem i Agnieszką Kaczorowską. Oba duety od początku prezentowały bardzo wysoki poziom i wielokrotnie w ciągu trwania programu otrzymywały najwyższe noty. Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden. Ostatecznie takim zaszczytnym tytułem może mianować się pierwsza z par.
To, że wynik ten podzieli widzów, było do przewidzenia, zarówno TikTokerka, jak i aktor mieli bowiem równie mocne wsparcie fanów. Nikt chyba jednak nie przewidział, że zaangażują się w niego sami główni zainteresowani...
Wszystko zaczęło się od Kaczorowskiej, która kilkanaście godzin po odcinku zaczęła odczytywać wiadomości od obserwatorów i niektóre z nich postanowiła opublikować na swoim InstaStories. Wśród nich znalazły się jednak i te uderzające w przeciwników.
"Sztuka, teatr, emocje, taniec. I to taniec wczoraj powinien wygrać. Niestety to jest idealny przykład na to, co w życiu chcemy najczęściej oglądać. Wygrał TikTok" - brzmiał jeden z nich.
I choć tancerka szybko usunęła wpis, zdążył on już wywołać lawinę komentarzy w sieci. Nie umknął on też oczywiście samej Jeleniewskiej, która odpowiedziała na niego w swoim stylu, czyli... publikując rolkę właśnie w tym medium społecznościowym, które przyniosło jej największą popularność.
"Słuchajcie, podobno wygrał TikTok, więc ta kula należy też do was" - napisała 23 latka, pokazując Kryształową Kulę.
Równie wymowne są wybrane komentarze, które postanowiła poprzeć...
Maria Jeleniewska ma ogromne zasięgi na wspomnianej platformie. Jej profil obserwuje ponad 13,4 mln osób, a sam wspomniany materiał został odtworzony ponad dwa miliony razy. Pod nim z kolei znalazło się ponad 2,6 tys. komentarzy. Wygląda na to, że niektóre z nich szczególnie przypadły do gustu influencerce.
Głosy jak zwykle były podzielone: część użytkowników twierdziła, że werdykt był słuszny, inni żałowali, że to nie Gurłacz i Kaczorowska wygrali. Nieliczni dzielili się dość zrównoważonymi opiniami.
"Personalnie byłam za Filipem i Agnieszka, ale to nie zmienia faktu, że włożyłaś dużo pracy w ten program i we wszystkie tańce. Wiadomo, trochę mi przykro, że nie wygrali, ale i tak bardzo ci gratuluję, bo zasłużyłaś na wygraną" - napisała jedna z osób, na co Jeleniewska odparła:
"I takie komentarze dla mnie są w porządku. Zgadzam się, że każdy ma swoich faworytów i jako widz na pewno trzymałabym kciuki za nich" - przyznała.
Nie omieszkała jednak przy okazji wbić szpilki Kaczorowskiej.
"Fani 'Klanu' w trakcie finału już dawno spali z racji wieku, więc no..." - brzmiał jeden z nielicznych wpisów, które wyróżniła poprzez zostawienie pod nim jakże wymownego w kontekście konfliktu serduszka.
Słowa te są oczywistym nawiązaniem do kariery tancerki, która zyskała ogólnokrajową rozpoznawalność dzięki roli Bożenki we wspomnianej telenoweli. Aktorka gra w niej od końca lat 90., kiedy jeszcze jako dziecko trafiła na casting. Pomimo spędzenia ponad ćwierćwiecza na planie Kaczorowska nie ma zamiaru rezygnować z tej bezpiecznej posady.
"Praca przy tym serialu w ogóle mnie nie ogranicza. Od zawsze robię wiele rzeczy, moja działalność jest szeroka... i 'Klan' nigdy z niczym nie kolidował. (...) Wiele się tam nauczyłam. Poznałam wielu życzliwych mi ludzi. Niech ta przygoda trwa dokładnie tyle, ile ma trwać" - oznajmiła na ramówce TVP w 2023 roku.
Gwiazda wielokrotnie mówiła jednak, że jej występowanie w "Klanie" było przedmiotem żartów i docinek w szkole. Nie chciała też, aby odbiorcy sprowadzali ją tylko do tej jednej funkcji, podczas gdy ona sama podejmowała w swoim życiu sporo innych aktywności.
Krok, na który zdecydowała się Jeleniewska, wskazuje, że jej konflikt z Kaczorowską nieprędko się zakończy...
Zobacz też:
Hyży o konflikcie Jeleniewskiej i Kaczorowskiej po "TzG". "Nie mój cyrk"
Emocjonalny wpis Kaczorowskiej. Zareagowała na zdjęcia zrobione jej z ukrycia
Jeleniewska nadała komunikat tuż po wygranej "TzG". "Jestem pierwszą osobą"