Kinga Rusin apeluje do polskiej reprezentacji. Oczekuje od naszych piłkarzy "aktu odwagi"
Mistrzostwa Świata w Katarze to obecnie najgorętszy temat w mediach. W Polsce najwięcej emocji wzbudzają oczywiście poczynania reprezentacji biało-czerwonych. W tegoroczny mundial angażują się także celebryci, na co dzień nie interesujący się sportowymi zmaganiami. Swoją relację na Instagramie, turniejowi rozgrywanemu na Półwyspie Arabskim, poświeciła nawet Kinga Rusin (51 l.). Dziennikarka zwróciła się ze specjalnym apelem do naszych piłkarzy.
Kinga Rusin znana jest z licznych komentarzy dotyczących bieżących wydarzeń społecznych. Dziennikarka jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, a zabierając głos w istotnych kwestiach, zwykle nie gryzie się w język.
Dlatego też postanowiła zwrócić się ze specjalnym apelem do... reprezentacji Polski w piłce nożnej! Co takiego chce przekazać kadrowiczom była prowadząca "Dzień dobry TVN"?
Mundial w Katarze wzbudza wiele kontrowersji, nie tylko wśród kibiców i piłkarzy, lecz także wśród gwiazd i celebrytów. Wiele sław światowego formatu odmówiło występu podczas mistrzostw świata. Do bojkotujących imprezę należą między innymi Dua Lipa, Rod Stewart czy Shakira. Jednak lista wykonawców, którzy nie zgodzili się na współpracę z FIFA na pewno jest dłuższa.
Z falą krytyki musiał zmierzyć się popularny aktor Morgan Freeman, który pojawił się na ceremonii otwarcia turnieju.
Wszystko dlatego, że w Katarze, gdzie organizowany jest mundial, nagminnie dochodzi do łamania praw człowieka. Według wyliczeń mediów, w trakcie przygotowań do piłkarskiego turnieju miało zginąć 6,5 tysiąca pracowników.
W kraju łamane są także prawa kobiet i mniejszości seksualnych. Sytuacja sprawia, że niektórzy nawołują wręcz do zbojkotowania imprezy.
Specjalny apel postanowiła także wygłosić Kinga Rusin. W dzień pierwszego meczu reprezentacji Polski, która ma zmierzyć się z Meksykiem, na instagramowym profilu celebrytki pojawił się odważny komunikat.
"Przed meczem z Anglią piłkarze Iranu, na znak protestu przeciwko reżimowi ajatollahów i zabójstwom irańskich kobiet, nie zaśpiewali hymnu. Po powrocie do kraju może im za to grozić kara więzienia albo nawet śmierci! To, co zrobili to akt prawdziwej odwagi" - czytamy w relacji opublikowanej przez prezenterkę.
W dalszym słowach wyjaśnia, że oczekuje podobnej postawy od innych sportowców. Zaznacza także, że piłkarze mogą sobie na wiele pozwolić, bowiem i tak nie spotka ich za to żadna kara ze strony federacji FIFA.
"Teraz pora na innych piłkarzy. Niech wykorzystają swoją popularność w słusznej sprawie.(...) Za to "odstępstwo od reguły" nie tylko nie grozi, jak w przypadku Irańczyków kara śmierci, ale nawet żadna kara ze strony FIFA (...). To nic nie kosztuje! Niczym się nie ryzykuje, a zawsze to coś pożytecznego. W Katarze łamane są prawa człowieka" - grzmi na Instagramie celebrytka.
Na koniec zostawia jasny komunikat dla tych, którzy czytają jej wpis:
"Piłkarze są idolami! Ich głos się liczy. Nie bądźcie niemi! Kariera trwa krótko, warto zostawić po sobie jakieś trwałe świadectwo" - podsumowuje.
Nietrudno się domyślić, że głównymi adresatami relacji są polscy piłkarze, którzy dzisiaj zaczynają grę na mundialu. Czy sportowcy wezmą sobie do serca słowa Kingi Rusin?
Zobacz też:
Kinga Rusin zaatakowana przez płaszczkę. Udzielono jej nieprawidłowo pomocy
Kinga Rusin składa życzenia Markowi Kujawie. Nazwała go księciem z bajki
Kinga Rusin krytykuje Rozenek i nakręca się na PiS: "Przestańcie kraść"