Kinga Rusin chce ujawnienia "całej prawdy o zabójstwie prezydenta Adamowicza"!
Kinga Rusin (47 l.) zamieściła na swoim Facebooku mocny wpis dotyczący ostatniej tragedii w Gdańsku...
Gwiazda TVN wciąż mocno przeżywa tragedię, która wydarzyła się podczas finału WOŚP.
I nie ma się co dziwić, bowiem śmierć prezydenta Pawła Adamowicza wstrząsnęła całą Polską.
W mediach pojawiły się jednak apele o zachowanie spokoju i zaniechania podgrzewania sporu politycznego.
Dwa dni po pogrzebie prezydenta Kinga Rusin zamieściła jednak post na Facebooku, w którym apeluje o to, by dokładnie sprawdzić, kto w mediach stosował mowę nienawiści pod adresem prezydenta.
"Cisza nie oznacza milczenia" - zaczyna swój wpis była żona Tomka Lisa, domagając się podania "całej prawdy o zabójstwie prezydenta Adamowicza".
"To nie był przypadek. Dlatego, jako obywatele chcemy wiedzieć kto, różnymi zachowaniami w przestrzeni publicznej, mógł przyłożyć rękę do tego, że człowiek ten stał się dla niektórych celem, celem do unicestwienia" - pisze Kinga.
Następnie dziennikarka w trzech punktach wymienia, jakie kroki należy podjąć, by walczyć z hejterami. Domaga się też powstania raportu medialnego analizującego negatywne materiały na temat zamordowanego prezydenta.
"Powinna sporządzić je komisja złożona z dziennikarzy, medioznawców, etyków. Materiały powinny być ogólnodostępne, żebyśmy jako społeczeństwo ocenili czy na Prezydenta Adamowicza szczuto, czy przekroczono granice przyzwoitości. (...)
Facebook. Powinien zablokować konta, które wedle jego regulaminu używały słów i wezwań szerzących nienawiść w stosunku do Prezydenta Adamowicza. (...)
Powinien powstać specjalny zespół parlamentarny (gdyby nie wszyscy politycy byli chętni, przypominam, że do tego nie jest potrzebna większość parlamentarna). Jego zadaniem byłoby zbadanie wypowiedzi i akcji polityków, różnego szczebla i różnych partii, przeciwko Pawłowi Adamowiczowi, a następnie opublikowanie listy tych zachowań" - pisze Kinga.
Co sądzicie o jej inicjatywie?