Kinga Rusin gani Korwina na Insta za odrażające słowa: "Mariupol był ukraińską ustawką"

Kinga Rusin od momentu wybuchu wojny w Ukrainie mocno przeżywa całą sytuację, choć obecnie mieszka w egzotycznej Kostaryce. Jednak dzień w dzień wykorzystuje swoje zasięgi na Instagramie, aby pomagać uchodźcom i osobom, które zostały w bombardowanych przez Rosję miastach.

Janusz Korwin-Mike we wtorek 29 marca był gościem programu w Radiu Poznań. Rozmowa toczyła się wokół wojny w Ukrainie i agresji Rosji. Polityk stwierdził bez cienia wątpliwości, że Polacy nic nie wiedzą o wojnie, ponieważ w kraju panuje ogromna cenzura, a także, że Ukraina była bogatym państwem, zanim wprowadzono tam... cenzurę. Wisienką na torcie absurdu konserwatywnego polityka było stwierdzenie, że "Mariupol był ukraińską ustawką".

Do tych słów odniosła się Kinga Rusin, która jawnie skrytykowała polityka, który sympatyzuje ze stroną rosyjską.

Kinga Rusin bez pardonu zganiła Korwina na Instagramie, najpierw dodając informację, jak wyglądała (i nadal wygląda) sytuacja w Mariupolu.

"Mariupol, kiedyś ukraińska duma nad Morzem Azowskim". Dziś miasto-bohater niepoddające się ruskim wojskom jak niegdyś Warszawa hitlerowskim. Mariupol został zrównany z ziemią, Rosjanie zabili w nim kilkadziesiąt tysięcy cywilów (w tym z zimną krwią dzieci i kobiety). Odcięto korytarze humanitarne i jakąkolwiek pomoc. Miasto krwawi, nie ma w nim jedzenia ani leków, ani prądu, ani gazu - NIC. Mimo tego nie chce skapitulować. Chwała bohaterom! - napisała Kinga Rusin.

Na drugim Instastory Kinga Rusin nie hamuje już emocji. Z przyjemnością powiedziała, jaką karę widziałaby dla Janusza Korwin-Mikkego. Myślicie, że polityk przejmie się słowami celebrytki?

"Te zdjęcia zdewastowanego Mariupola i masowych grobów ze specjalną dedykacją dla tego (tu dowolna inwektywa)
 Korwina-Mikke, który powiedział wczoraj w radiu, że zagłada Mariupola to "ustawka".

"Co ten stetryczały atencjusz robi jeszcze w mediach!? Ci, którzy go zapraszają chyba biorą wypłatę w rublach. Dziad obleśny już dawno powinien być zamknięty w psychiatryku i wywalony z publicznego życia. Albo powinien siedzieć (bo moim zdaniem jest zwykłym, cynicznym śmieciem, a nie żadnym wariatem, za zdradę polskiej racji stanu i wychwalanie zbrodniarza wojennego (o Putinie mówi "jego ekscelencja").

Kinga Rusin ma już przygotowaną karę dla Korwina i apleuje o podjęcie działań przez Parlament RP. Ktoś odpowie na jej apel?

"Za propagowanie faszyzmu grozi w Polsce więzeienie, a za propagowanie putynizmu!? Szczególnie teraz, kiedy ruski satrapa morduje z zimną krwią dzieci, kobiety, starców, nie oglądając się na żadne konsekwencje".

"Jaką karę dla publicznego wielbiciela mordercy przewiduje polski kodeks karny!? Apleuję do Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej o odebranie temu pachołkowi Rosji immunitetu, publiczny proces i przykładną karę, najlepiej do końca marnego życia!" - zakończyła ostro Kinga Rusin.

Warto dodać, że redaktor Piotr Berełkowski, który przeprowadzał wywiad z politykiem w Radiu Poznań nie zareagował na słowa Korwina, a wręcz komentował go z zachwytem. Podziw wobec Korwina-Mikkego skończył się jego zwolnieniem z pracy.

Czyżby dogoniła wiązanką Barbarę Kurdej-Szatan?

Zobacz też:

Kinga Rusin zachwyca się Amerykanami i strofuje rządzących: "Oby Joe Biden nie był mściwy"

Jarosław Jakimowicz atakuje w czuły punkt Kingi Rusin. Przesadził?

Władimir Putin: Wiadomo, gdzie przebywa Alina Kabajewa! Co się stało z kochanką prezydenta?

Rosyjskie wojska przegrupowują się. "Mogą skupić się na nowym kierunku"