Kinga Rusin i jej ukochany uczcili "work-life balance" romantyczną kolacją. Założyła wyjątkową suknię!
Kinga Rusin (51 l.), chociaż już nie prowadzi "DDTVN", to może liczyć na wsparcie fanów, którzy chętnie obserwują jej Instagramowe konto. To właśnie tam gwiazda chwali się życiem prywatnym. Dodaje zdjęcia oraz filmiki z najdalszych zakątków świata. Niedawno postanowiła pochwalić się fotografiami, które zrobił jej ukochany. A zrobił ich aż... 100!
Kinga Rusin po głośnym rozwodzie z Tomaszem Lisem postawiła skupić się na swoim rozwoju. Dziennikarka założyła własną markę kosmetyczną, co po latach pozwoliło jej porzucić karierę prowadzącej "DDTVN". Była żona Lisa, postanowiła skupić się na podróżowaniu po świecie.
Jak się okazuje, wspólną pasją do dalekich wojaży może dzielić się ze swoim partnerem. Marek Kujawa poznał Kingę w 2010 roku, na jednej z greckich wysp. Od tego momentu para jest nierozłączna.
Kinga Rusin oraz jej ukochany Marek Kujawa spędzają obecnie niezapomniane chwile w Kostaryce. 51-latka publikuje w sieci zdjęcia oraz nagrania z tego magicznego wyjazdu. Niedawno na jej instagramowym koncie pojawiła się seria fotografii, na których pozuje w długiej sukni. Okazuje się, że kreacja została zakupiona przez nią w Indiach i wykonana jest z jedwabiu.
Na koniec swojego długiego wpisu Rusin postanowiła zdradzić pewien smaczek ze swojego życia. Piękne zdjęcia wykonał jej partner. Była gwiazda TVN, dodała, że suknia musiała zrobić na Marku wrażenie, ponieważ zrobił jej prawie 100 zdjęć. Co za poświęcenie!
"Moje jedwabne "zdobycze" z naszej ostatniej wyprawy do Indii idealnie sprawdzają się w kostarykańskich warunkach. Zakładam tu te sukienki na specjalne okazje. Takie jak np. wczorajsza romantyczna kolacja o zachodzie słońca, na którą Marek zaprosił mnie, aby świętować nasz "work-life balance" i kolejne fale "złapane" na line up’ie (miejsce załamywania się fal daleko od brzegu). Kreacja najwyraźniej wywarła na nim wrażenie, bo zrobił mi chyba ze 100 zdjęć..." - napisała w sieci Kinga.
Kinga Rusin nie należy do osób, które zdradzają intymne szczegóły ze swojego życia. Gwiazda postanowiła jednak zaskoczyć i jakiś czas temu poruszyć temat dotyczący seksu.
Małgorzata Ohme i Kinga Rusin w 2010 roku wydały poradnik psychologiczny "Co z tym życiem?". 51-latka postanowiła opowiedzieć wtedy o tym, czego zabrakło jej w małżeństwie z Lisem. W książce padło wtedy wiele gorzkich słów. Rusin między innymi wyznała, że kiedy była młodą mężatką, koleżanka zdradziła jej przepis na udany związek.
"Powiedziała mi mianowicie, że w małżeństwie dobry seks jest ważniejszy niż jedność myśli i celów. Żeby być ze sobą długo i nie mieć siebie dosyć, trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. I to powinien być właśnie seks" - wyznała wtedy Rusin.
Kinga Rusin wyjawiła wtedy, że otwartość w kwestii seksu jest bardzo ważna. Dopiero w tak intymnych momentach wychodzi prawda o człowieku. Według dziennikarki takie zbliżenie może pokazać, kto jest kim.
"Akt seksualny jest dla człowieka naturalny, ale wymaga też dużej odwagi. Kiedy, jak nie właśnie w tych intymnych momentach, najlepiej widać, kto, jaki jest. Nie tylko zdejmujemy wtedy ubranie, ale spadają też z nas maska i pancerz, które potrafimy zakładać na co dzień. Odważni okazują się często nieśmiali, a w niepozornych wstępuje demon..." - wyznała Rusin.
Zobacz też:
Rusin w bikini mknie po plaży! To zdjęcie rozpaliło jej fanów do czerwoności
Kinga Rusin apeluje do polskiej reprezentacji. Oczekuje od naszych piłkarzy "aktu odwagi"
Kinga Rusin ostro o Oscarach. Jej słowa szokują!