Kinga Rusin i Tomasz Lis bezsilni. Chodzi o młodszą córkę, Igę Lis
"Dobry Tydzień" pisze, że nowy chłopak ich córki nadużył zaufania dziewczyny i jej rodziców. W piosenkach ujawnił bardzo osobiste kulisy znajomości. Wybuchła mała afera wokół 18-letniej Igi Lis. Kinga Rusin (47 l.) i Tomasz Lis (52 l.) są bezsilni.
Tegoroczny bal studniówkowy, Tomasz Lis jest dumny i szczęśliwy, obejmuje córki, robią sobie zdjęcie. Bohaterką wieczoru jest młodsza pociecha dziennikarza i Kingi Rusin, Iga.
To piękna młoda kobieta. Doceniła to znana agencja modelek, pisząc, że stanowi: „połączenie osobowości, inteligencji i w pełni rozwiniętej urody”, dziewczyna pojawiła się na okładce magazynu dla pań.
Ubrana w zjawiskową kreację od duetu Paprocki & Brzozowski, na szkolnej imprezie przyciąga spojrzenia. Nie umyka to uwadze Tomasza. Pola podpisuje ich fotografię: „Mina taty mówi, że nie może uwierzyć w to, że ma tak stare córki”.
Iga jest bardzo ambitna, do niedawna nie w głowie byli jej chłopcy i imprezy. Właśnie skończyła prestiżowe polsko-amerykańskie liceum. Mnóstwo czasu spędzała na nauce, co odrobinę martwiło jej mamę.
– Muszę pilnować, żeby kładła się spać o normalnej porze. Jeśli mowa o wyjściach na miasto, to Iga przestała w ogóle wychodzić z domu – narzekała.
Czasem trzeba jednak uważać, czego się sobie życzy. Dzisiaj cała Polska wie o życiu jej młodszej latorośli więcej niż powinna. A to wszystko za sprawą płyty „Cafe Belga”.
Jej autor to 28-letni laureat Fryderyka, raper Filip Szcześniak, ulubieniec nastolatków szerzej znany jako Taco Hemingway. Od kilku miesięcy jest chłopakiem Igi. Teksty jego piosenek pełne są erotycznych aluzji: „Siedzisz na komodzie nogi wokół moich”, „Miękkie piersi, twarde narkotyki”, „Jestem bestią szarpię za kolczyki”, „Szeptem miękki materac bardzo skrzypi”. Czyżby było to o Idze?
Rusin jeszcze miesiąc temu, zapytana o Taco, mówiła o nim w superlatywach, ale dodała, że nie poznała go osobiście. Teraz może być poważnie zaniepokojona wyborem serca córki i charakterem tej zażyłości.
Prezenterce jako matce łatwiej się pogodzić z tym, że jej córki dorastają. Ale Tomasz Lis jest wściekły. Dziennikarz chroni swoją prywatność. Jest bardzo dumny z pociech. Dla niego zawsze będą jego małymi dziewczynkami. Wciąż wspomina czasy, gdy zabierał je na zawody żużlowe do swojej rodzinnej Zielonej Góry. Od lat jest fanem drużyny Falubaz.
– Córka odpowiedziała, że będzie ze mną jeździła na wszystkie mecze. Już nie wołam na nią Iga, tylko Falubaziara – mówił.
Teraz jego ulubienica ma własne życie, a w jego centrum jest Taco. Tomasz, od chwili gdy dowiedział się, że córka spotyka się z muzykiem, dyskretnie mu się przyglądał. Ufał jednak, że Iga dokonała dobrego wyboru i niczego jej nie narzucał, choć martwiła go duża różnica wieku między zakochanymi. Jak każdy ojciec, chce ją chronić.
„Nie wiesz jak mnie w…a, kiedy nie odbierasz. Tak mnie irytuje, gdy nie odpisujesz. Sobie wymyśliłaś chyba, że tu melanż. Że siedzę z kolegami i cię ignoruję” – rapuje z przejęciem Taco (sprawdź słowa całego utworu tutaj).
To przeczy wyobrażeniom Lisa o tym, jak powinna być traktowana jego córka.
– Mam poczucie, i zawsze miałem, że dziewczynka musi być kochana i uwielbiana, i rozpieszczana przez ojca, i noszona na rękach, bo dzięki temu będzie w stanie kiedyś kochać, być kochaną, ale też wymagać od mężczyzny. Takie jest zadanie mężczyzny wobec kobiety, którą kocha, niezależnie od tego, czy kobieta ma rok, jedenaście lat, czy jest już dorosła – tłumaczył.
Piątek 13 lipca był dla niego pechowy. Miał wrażenie, że współpracownicy unikają jego spojrzenia i szepcą po kątach. Dowiedział się, o co chodzi, gdy na znanym portalu plotkarskim zobaczył dogłębną analizę tekstów utworów chłopaka Igi. Na artykuł zareagowało aż 2000 czytelników!
Atmosfera skandalu towarzysząca premierze krążka stała się przepustką do komercyjnego sukcesu i sławy młodego artysty. Płyta „Cafe Belga” błyskawicznie zdobyła status najlepiej sprzedającego się produktu sieci Empik. Czy to na tym zależy bliskiemu sercu córki dziennikarza muzykowi?
Tomasz jest bezsilny. Jego jedyna nadzieja to planowany wyjazd Igi na studia do Londynu. Gdy nie będą z Filipem na co dzień razem, może fatalne zauroczenie osłabnie…
***
Zobacz więcej materiałów: