Reklama
Reklama

Kinga Rusin nie odpuszcza! Znowu atakuje Małgorzatę Rozenek-Majdan!

Nie cichnie spór między Kingą Rusin (47 l.), a Małgorzatą Rozenek-Majdan (wiek do wiadomości redakcji). Dziennikarka tym razem nie przebierała w słowach!

Zaczęło się niewinnie, bo od delikatnej uwagi Joanny Krupy (39 l.), że nie podoba jej się promowanie przez Małgorzatę kosmetyków testowanych na zwierzętach. Poparcie od razu znalazła w Kindze Rusin, która od lat walczy o prawa zwierząt, podobnie jak Joasia.

Wówczas rozpętała się istna burza, bo żona Radka Majdana (46 l.) nie zamierzała milczeć i chciała obronić swoją decyzję. W udzielanym wywiadzie powiedziała, że ona w przeciwieństwie do niektórych, nie walczy o prawa zwierząt tylko po to, by wypromować własną markę kosmetyczną.

Reklama

Miała tu oczywiście na myśli Kingę. Te słowa mocno zabolały Rusin i już bez większej kurtuazji, napisała na swoim profilu dłuższą wypowiedź skierowaną do Małgoni, w której nazwała ją "Wypindrzoną, sztuczną lalą", na co od razu zareagował mąż Małgorzaty.

W ten sposób zaczęła się regularna wojna między dwoma obozami: Małgosi i Kingi. Do dyskusji, która początkowo dotyczyła praw zwierząt, a finalnie chodzi o wyciąganie przeróżnych spraw z przeszłości obu pań, dołączają się kolejne sławne osoby.

Ciekawy też staje się język wymiany poglądów tych dwóch pań. Kinga w najnowszym wpisie przestała już bawić się w wypowiedzi ubrane w ładne słowa i wypomniała Gosi... odbijanie cudzych mężów.

"Rozenek 2 dni myślała i zaatakowała po raz trzeci mnie, moje kosmetyki Pat&Rub i uwaga! zarzuciła mi, że walczę z kobietami! Zrobiła to filmikami które zaraz usunęła- pewnie ze wstydu. Ale w internecie nic nie ginie i już powstały o tym artykuły. Argumentów w sprawie praw zwierząt oczywiście brak. Przeprosin za obrażanie mnie i moich wysiłków społecznych też brak. Nie dziwię się, że argumentów brak bo stanowisko Majdanów w sprawie cierpień zwierząt przy testach kosmetycznych jest nie do obrony" - pisała wściekła Rusin. Następnie wytoczyła najcięższe działa. - "Jeżeli chodzi o tekst, że walczę z kobietami - to TAK, walczę z kobietami nieuczciwymi, atakującymi mnie hipokrytkami sprzedającymi wartości za kasę, kobietami usiłującymi mnie okraść (jak w przypadku moich kosmetyków kilka lat temu, 2 procesy już wygrane, pozostałe w toku) oraz...polującymi na cudzych mężów - brzmi znajomo?".

Gosia już we wcześniejszym wpisie uprzedziła, że nie zamierza komentować dalej tej sytuacji. Jednak ciekawe, czy teraz zareaguje, gdy padły bardzo nieprzyjemne zarzuty. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy