Kinga Rusin podjęła zaskakującą decyzję! To ucieczka od problemów?
Ostatnie miesiące były dla Kingi Rusin (49 l.) bardzo męczące. Nic dziwnego, że gwiazda postanowiła wyjechać i podładować nieco akumulatory. Tak wyglądały ostatnie dni dziennikarki.
Piękna plaża z pomostem, błękitne niebo i spokojna tafla mazurskiego jeziora. Obraz, w który można się wpatrywać godzinami. Właśnie w takich okolicznościach przyrody ostatnie dni spędza Kinga Rusin. Potrzebowała chwili ucieczki.
Prezenterka wielokrotnie dawała do zrozumienia, że źle znosi czas izolacji. Przed Wielkanocą popłakała się na wizji, ponieważ po raz pierwszy miała spędzić święta z dala od bliskich. Mówiła o trudach pracy w nowych warunkach, gdy trzeba zachowywać dystans.
Chociaż zniesiono wiele zakazów, wciąż przeżywa, że jej życie diametralnie się zmieniło. Przyzwyczajona do tego, że kilka tygodni w roku spędzała w najodleglejszych i najpiękniejszych zakątkach świata, martwi się, że teraz będzie inaczej.
"Wspomnienia z zeszłego roku będą mi musiały starczyć na dłużej niż myślałam..." - napisała, zamieszczając zdjęcie z wyjazdu na Rodos, gdzie od lat uprawiała kitesurfing.
Teraz na Mazurach Kinga może pomyśleć, wyciszyć się. I widać, że ta ucieczka jej pomogła. Na zdjęciu, które stamtąd wstawiła, znów się uśmiecha.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: