Reklama
Reklama

Kinga Rusin przekazała już z Warszawy. A więc to dlatego z Kujawą pędzili prosto z lotniska

Kinga Rusin i Marek Kujawa to znana para, która na co dzień łączy zdalne obowiązki służbowe z pasją do zwiedzania i odkrywania nowych zakamarków świata. Choć to właśnie gra im w duszach i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie planowali zmiany, na chwilę wrócili do Polski. Jak wyjawiła sama prezenterka, pędzili z lotniska, by zdążyć na miejsce. Ogromne zamieszanie wywołał nie tylko jej komunikat, ale też stroje, w których zapozowali do fotek. W przypadku Kingi uwagę przykuwa biała suknia...

Kinga Rusin podzieliła się dobrą nowiną

Kinga Rusin niespodziewanie podzieliła się ze swoimi odbiorcami dobrą nowiną. Na Instagramie udostępniła taki oto komunikat:

"Takie metamorfozy lubię! Prosto z samolotu na "salony"! Ale zdążyliśmy na ostatniego "śledzika" w tym sezonie, żeby złożyć życzenia znajomym. Marek w smokingu - to rzadkość, a impreza gwiazdkowa w przemiłym towarzystwie - czysta radość" - napisała.

Kinga Rusin nie może się przyzwyczaić. To ogromny przeskok

W kontynuacji wypowiedzi opowiedziała o swoich przemyśleniach..

Reklama

"Trochę abstrakcyjny przeskok w 24h z nocnego rajdu po Bangkoku do Warszawy pod rozświetloną choinkę, gdzie chór śpiewa kolędy. Poimprezowo zmęczona, ale szczęśliwa dziś pakuję prezenty i piekę ciasta, a w głowie... wciąż jeszcze Kambodża, Laos i Tajlandia. Czas się przestawić...".

Wśród komentarzy szybko pojawiły się słowa zachwytu, nie tylko nad Kingą w białej sukni i jej szykownym ukochanym, ale również tym, jak żyją. Ich liczne podróże od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Kinga Rusin szczerze o Marku Kujawie. Tak wygląda ich prywatne życie

Kinga nie ukrywa, że jej wspólne życie z Markiem Kujawą to stałe źródło wielkich emocji. Jak pisała całkiem niedawno, podróże są ich sposobem na wspólne szczęście - to właśnie dzięki temu mogą się realizować.

"Wspólne życie i wspólne prowadzenie firmy dostarczają nam wielu emocji. Ale najwięcej adrenaliny, (...) dają nam wspólne podróże! Naszą kolejną azjatycką eskapadę Marek postanowił zakończyć dosłownie 'z głową w chmurach', stąd pomysł na lot w Vang Vieng balonem nad krasowymi, pionowymi skałami jak z bajki. O mało by się nie odbył ze względu na niezbyt dobrą pogodę. Ale i tym razem mieliśmy szczęście, bo w ostatniej chwili pogoda się poprawiła na tyle, żeby wystartować choć groźne, czarne chmury wciąż widać na załączonym w galerii filmiku. A teraz się stąd zbieramy, bo czasu na lepienie pierogów coraz mniej" - cieszyła się na Instagramie.

Kinga Rusin i Marek Kujawa nie planują się osiedlić? "Raczej nie"

Choć niektórzy nadal mają nadzieję, że Kinga zdecyduje się, by wrócić do kraju, szanse są niewielkie. Podczas gdy ostatnio plotkowano o jej rzekomym powrocie do telewizji, a potem kupowaniu domu w Hiszpanii - jej nie w głowie ani stała posada, ani osiedlenie się w jednym miejscu.

"Na pytania, czy kupujemy dom na południu Hiszpanii, wzorem licznych znajomych, odpowiadam: raczej nie, bo balibyśmy się »utknąć« w jednym miejscu. W końcu dom ma się po to, żeby w nim jak najczęściej przebywać, a my chcielibyśmy się ciągle przemieszczać, a nie osiąść gdzieś na stałe. Dla nas nie ma wspanialszej rzeczy niż poznawanie świata, nowych państw i kultur" - skwitowała zamieszanie w sieci.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Czytaj też:

Kinga Rusin wkłada kij w mrowisko tuż przed świętem. Krytykuje to, co wielu zrobi już jutro

Rusin nagle przerwała rajski pobyt z Kujawą. Oficjalnie potwierdziła, decyzja nieodwołalna

Partner Rusin nie miał wyjścia. Poświęcił się dla niej. "Biedak"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Marek Kujawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy