Kinga Rusin: Rozłąka nie była łatwa!
Kinga Rusin (45 l.) udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o miesięcznej rozłące z córkami. Pierwszy raz odniosła się też do plotek o jej rzekomym rozstaniu z ukochanym Markiem...
Była żona Tomka Lisa ostatni miesiąc spędziła w RPA, gdzie kręciła program "Agent".
Nie był to dla niej zbyt łatwy okres, a to dlatego, że na tak długo musiała rozstać się z rodziną.
"Na ponad miesiąc zostawiłam dom, dzieci i firmę. W prowadzeniu domu pomagali mi najbliżsi. Iga została pod ich opieką. Ta rozłąka nie była łatwa i dla mnie i dla niej" - wyznaje w "Party" Kinga.
Od pewnego czasu w mediach pojawiały się także spekulacje o jej rzekomym rozstaniu z prawnikiem Markiem.
Wszystko dlatego, że już od naprawdę dawna nie pojawili się nigdzie wspólnie.
Rusin nie komentowała jednak tych doniesień, co tylko podsycało plotki.
Celebrytka zapewniła jednak, że wciąż jest w związku z prawnikiem, ale po prostu show-biznes zaczął go nudzić.
"Mój partner nie chce pokazywać się w gazetach, a ja to szanuję" - poinformowała Kinga.
Na koniec dodała jednak, że nie zamierza jednak niczego w swoim związku formalizować i nie myśli o ślubie i białej sukni!
"Żadnych planów nie robię. Dobrze jest tak, jak jest" - dodaje.
Najwyraźniej jeden ślub jej wystarczy, a poza tym mogłaby mieć też spory problem z wyborem świadkowej.
Ta ze ślubu z Tomkiem w końcu sama postanowiła zająć miejsce Kingi...