Kłamstwo wyszło na jaw! Angelina Jolie została oszukana podczas adopcji córki
Angelina Jolie podczas adopcji córki Zahary została oszukana! Hollywoodzka gwiazda była przekonana, że dziewczynka jest pół-sierotą.
Angelina Jolie w 2005 roku zdecydowała się zaadoptować sześciomiesięczną wtedy Zaharę pochodzącą z Etiopii. Choć hollywoodzka gwiazda spotykała się wówczas z Bradem Pittem, zdecydowała, że zarówno Zaharę, jak i Madoxa zaadoptuje jako samotna matka. Po latach jednak wyszło, że podczas adopcji doszło do oszustwa.
Angelina Jolie była przekonana, że dziewczynka była pół-sierotą, o czym także poinformowała ją agencja adopcyjna. Matka Zahary miała umrzeć na AIDS, a ojciec był nieznany.
"Matka Zahary zmarła na AIDS, więc nie było żadnych funduszy, żeby posłać ją do szkoły" - mówiła aktorka w 2009 roku.
Po latach jednak wyszło, że Lebiso, matka Zahary, żyje i chce nadal utrzymywać kontakt z córką. Wyznała także, że musiała zdecydować się na oddanie córki, bo nie miała pieniędzy na wychowanie. Zmusili ją do tego także bliscy.
Lebiso została zgwałcona w wieku 19 lat i w konsekwencji zaszła w ciążę. Chciała wykonać aborcję, ale nie miała wystarczających środków. Dlatego Zahara, wtedy jeszcze Tena Adam, trafiła do domu dziecka. Nie wiadomo jednak, czemu agencja aborcyjna podała inne dane Angelinie Jolie.
Lebiso w 2017 roku udzieliła wywiadu dla "Daily Mail" i wyznała, że chciałaby uczestniczyć w życiu córki.
"Chcę, żeby wiedziała, że żyję i jestem tu zawsze gotowa do rozmowy z nią. Nie zamierzam odebrać Jolie córki. Chcę tylko być z nią w kontakcie i móc z nią porozmawiać" - mówiła kobieta.
Angelina Jolie jednak nigdy nie zdecydowała się na kontakt biologicznej matki z Zaharą.
Zobacz też:
Angelina Jolie i Brad Pitt mają problemy z synem? Sprawia trudności wychowawcze!
Shiloh Jolie-Pitt zachwyca nowym wizerunkiem. Jak dziś wygląda córka Brada i Angeliny?
Tak Julia Wieniawa świętowała urodziny!