Klaudia Halejcio ma szczupłą figurę, a chce schudnąć. Wybuchła wielka dyskusja
Poświąteczny zapas nie dla wszystkich jest łaskawy, a motywacja do ćwiczeń znika zazwyczaj po kilku(nastu) dniach. Tymczasem Klaudia Halejcio (32 l.), która od zawsze prezentuje się z nienaganną figurą stwierdza, że chce schudnąć. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że: Klaudia wygląda świetnie, fani zarzucają aktorce wpędzanie nastolatki w kompleksy i... jest to reklama produktów. Jak wybrnęła z tego Klaudia Halejcio?
Klaudia Halejcio dotychczas znana jako aktorka filmowa i serialowa, stała się też przy okazji celebrytką i influencerką. W 2021 roku Klaudia została mamą małej Nel. Już wtedy, zaraz po ciąży prezentowała szczupłą sylwetkę na Instagramie, tańcząc do telefonu.
Tymczasem Klaudia naraziła się na krytykę ze strony fanów. Na Instagramie dodała post opatrzony zdjęciem jej bardzo szczupłej sylwetki z takim oto podpisem: "Ciężko się zmotywować do ćwiczenia, ale kilka dni z dobrym jedzeniem robi swoje. Ilość luster w moim domu nie pomaga. Zatem wróciłam i już planuje rozpoczęcie wdrożenia planu: ZBĘDNE KILOGRAMY ŻEGNAM".
Tak zaczęła się burza w komentarzach pod postem celebrytki...
Klaudia Halejcio wielokrotnie wspominała, że jej dom kosztował 9 milionów złotych, a raty kredytu rosną, jak oszalałe. Tym bardziej ludzi zdenerwował fakt, że influencerka promuje ubrania, które według widzów "nie są tego warte".
Większość obserwatorów Klaudii wyraziło dezaprobatę jej zachowania głównie ze względu na kompleksy, które może wywołać wśród nastolatek.
- "Pisanie takich głupot niestety nie pomaga zakompleksionym nastolatkom, właśnie z takich postów biorą się problemy z postrzeganiem siebie. Jeśli egzystuje Pani w przestrzeni publicznej to niestety bierze Pani odpowiedzialność za innych, którzy Panią obserwują- choć nie wiem, czy to w ogóle możliwe. Wygląda Pani dobrze, wiec proszę nie pisać głupio i dla poklasku. Nieco to żenujące jest".
- "Kobieta z wyglądem mieszczącym się w tzw. kanonie wpędza nastolatki w kompleksy, prężąc się w stroju sportowym z sieciówki, który po jednym praniu nadaje się do kosza. Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, że założony został tylko w celach reklamowych i sama nie pociłabyś się na treningu w chińskim poliestrze. Porażka".
- "A potem nastolatki patrzą i mówią, że są grube, mimo że im daleko do tego. To jest naprawdę słabe".
- "Uwielbiam jak mega szczupłe osoby narzekają na "zbędne kilogramy"
- "A gdzie ty masz zbędne kilogramy?".
- "O matulu większość chciałaby mieć takie zbędne kilogramy jak Ty po dzidzi. Kochana, Ty wyglądasz pięknie, ale ćwiczyć warto dla zdrowotności".
Widząc, co dzieje się w komentarzach, Klaudia postanowiła wyjaśnić, co dokładnie miała na myśli: "No dobra, zgrabnie tu wyglądam! Ale nie jest tak kolorowo, bo niestety powinnam ćwiczyć ze względu na moje zastoje wody, ciało mi puchnie i raz jestem szczupła, a raz ulana - to idzie się przyzwyczaić. Ale najgorsze jest to, że u mnie wiąże to się z bólem i nikt nie jest w stanie mi pomóc. Ruch przynosi ulgę... a ja jestem trochę leniuchem" - odpisała Halejcio.
Uwierzyliście w tłumaczenie Klaudii?
Zobacz też:
Klaudia Halejcio pokazała, jak jej partner opiekuje się dziećmi. "Mistrz"
Klaudia Halejcio pokazała choinkę w holu willi za 9 milionów. Na bogato?
Przedświąteczny dramat Klaudii Halejcio. Auto za 200 tys. złotych skasowane w dziwacznym wypadku
