Klaudia Halejcio straciła dziesiątki tysięcy przez oszustów: "Przy remoncie musisz mieć twardy tyłek"
Klaudia Halejcio mieszka z partnerem i córeczką w willi wartej podobno 9 mln złotych. Pomimo wielkich zarobków gwiazda wsparła się w jej budowie kredytem z banku i nie uważa się za przesadną bogaczkę. Dziś zresztą znacznie ostrożniej obchodzi się z pieniędzmi, bo swego czasu natrafiła na oszustów, którzy wzięli pieniądze z góry i zniknęli.
Klaudia Halejcio występuje w telewizji od najmłodszych lat. Już jako kilkuletnią dziewczynkę mogliśmy ją oglądać w bijącym wówczas rekordy popularności serialu "Złotopolscy". To właśnie dzięki niemu zyskała popularność, która trwa do dzisiaj. Telewizyjne zarobki sprawiły, że Klaudia Halejcio mogła od najmłodszych lat gromadzić oszczędności, choć początkowo to nie ona sama nimi dysponowała.
Gwiazda szybko jednak mogła sobie pozwolić na wiele. W wieku dwudziestu paru lat zakupiła własne mieszkanie, które dopieszczała w najmniejszych szczegółach. Niestety, wówczas też przeżyła niemiłą sytuację, która skończyła się w sądzie. W rozmowie z naszym reporterem Klaudia Halejcio wyjawiła, że fachowiec, który miał wykonać dla niej kuchnię, zwyczajnie ją oszukał! Halejcio wyciągnęła lekcję z tej historii.
"Jak robiłam remont swojego poprzedniego mieszkania, to też zrobiłam kuchnię, zapłaciłam całość - wtedy się nauczyłam, że całości się nigdy nie płaci - i ta kuchnia nigdy do mnie nie dojechała. Trzeba mieć twardy tyłek przy remoncie i udawać, że wie się, co trzeba robić" - wyznała dla pomponik.pl. Halejcio straciła na tej nieudanej inwestycji około 50 tys. złotych.
Aktorka skierowała sprawę do sądu, by domagać się swoich i praw. I choć wygrała, niestety, pieniędzy nigdy nie odzyskała. Dlaczego?
Pierwsze mieszkanie miało być dla gwiazdy prawdziwym spełnieniem marzeń. Klaudia Halejcio przyznała naszemu reporterowi, że żyła każdą, najdrobniejszą nawet decyzją. Niestety, to wspomnienie już na zawsze będzie zabarwione na ciemniejsze barwy przez spotkanie z oszustem. Inna sprawa, że aktorka dzisiaj jest już w stanie opowiadać o różnych podawanych przez budowlańca wymówkach z uśmiechem. A było ich mnóstwo.
Obecnie Klaudia Halejcio mieszka ze swoim partnerem i córeczką w willi wartej 9 mln złotych. Posiadłość została wzięta na kredyt, co zdziwiło niektórych jej fanów. W wyniku podwyżek stóp procentowych znacznie wzrosła miesięczna rata. Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje, że wynosi ona około 30 tys. zł!
Wiele osób zastanawiało się, dlaczego określana jako milionerka Klaudia Halejcio zdecydowała się zaciągnąć kredyt. Okazuje się, że aktorka ma dystans do tego słowa, a swoje zadłużenie w banku traktuje przede wszystkim jako biznesową inwestycję.
"Przecież każdy bierze na przykład kredyt - największe firmy, największe spółki. Chodzi o to, żeby mądrze inwestować pieniądze. Nawet jeśli masz pieniądze na koncie, to warto je na przykład inwestować, a wtedy brać kredyt" - powiedziała w rozmowie z naszym reporterem.
Zobacz też:
Klaudia Halejcio wiesza się na chłopaku milionerze
