Klimas miała styczność z Blake Lively. Zdradziła, jaka jest naprawdę
Natalia Klimas kiedyś próbowała swoich sił w Hollywood, podobnie jak Weronika Rosati czy Alicja Bachleda-Curuś. W efekcie zobaczyliśmy ją gościnnie m.in. w popularnym serialu „Plotkara”, gdzie jedną z głównych postaci grała Blake Lively. Jak Natalia zapamiętała aktorkę, na temat zachowania której ostatnio można było przeczytać niezbyt pozytywne opinie?
Natalia Klimas ukończyła słynną szkołę Lee Strasberga, w której swego czasu uczyła się również Anna Mucha. W zamiarze miała z pewnością wielką karierę aktorską, jednak pomimo zagrania w kilku znanych produkcjach w Hollywood, nie udało jej się przebić. Gwiazda postanowiła więc wrócić do Polski, jednak w ojczyźnie także nie udało jej się odnieść spektakularnych sukcesów w świecie w kinematografii.
Jeśli chodzi o Hollywood, aktorkę w przeszłości mogliśmy oglądać gościnnie m.in. w popularnym serialu "Plotkara". Jej rola nie była zbyt rozbudowana, jednak spędziła na planie wystarczająco czasu, by poznać odtwórczynię jednej z głównych ról, Blake Lively, i wyrobić sobie na jej temat zdanie.
Jak się okazuje, zapamiętała ją bardzo pozytywnie. "Blake jest taka, jak myślisz, jest tak zabawna. Zaśmiewała się z tego, że zżarła dwa burrito, a zaraz ma scenę w obcisłej cekinowej sukience, że może nie powinna była tego zrobić. Dusza towarzystwa, słodka, śmieszna. (...) Oni strasznie lali z tego scenariusza na tym planie, że to jest takie cheesy. Blake opowiadała któremuś z aktorów, o czym jest ta scena, którą będziemy grać, że cha cha cha, ogólnie polewka. Więc oni raczej sobie drwili mocno, ale wyniosło ich to na szczyty" - wyznała w podkaście "Polecony z WWA".
Co ciekawe, taki obraz Blake Lively z tamtego czasu zdecydowanie różni się od tego, jak obecnie postrzegana jest hollywoodzka aktorka. Nie tak dawno była mocno krytykowana w sieci za to, że tylko udaje "dziewczynę z sąsiedztwa", a w rzeczywistości jest mało sympatyczna. Dostało jej się także za niestosowne podejście do ważnego tematu kobiet będących po przejściach, o którym opowiada najnowszy film z jej udziałem, mianowicie "It Ends With Us".
Wygląda na to, że na przestrzeni lat mocno się zmieniła...
W tym samym wywiadzie Natalia Klimas ciepło wypowiedziała się także na temat Sarah Jessiki Parker, którą także miała okazję poznać. Aktorka była pod jej wrażeniem. "Była niezwykle profesjonalna, bardzo miła, pełna szacunku dla absolutnie wszystkich na tym planie. Taka wzorowa amerykańska gwiazda filmowa. Pełna profeska połączona ze sporym dystansem, który z tego wynika.
Z kolei u Hugh Granta, z którym także zamieniła kilka zdań, doceniła przede wszystkim poczucie humoru.
Zobacz też:
Natalia Klimas chwali się aż dwoma posiadłościami
Natalia Klimas w szczerym wyznaniu: "Nie czuję się ostatnio ani super mamą, ani żoną"
Klimas i Woźniak-Starak tworzyli piękną parę. Aktorka po rozstaniu nie mogła się pozbierać