Klip Dody za 100 tys. zł
Dorota w nowym klipie do piosenki "Bad girls", kręconym w kostnicy, nie tylko wciela się w anioła śmierci, ale także dosiada jednego z nieboszczyków i wydłubuje mu oko. Teledysk kosztował ponad 100 tys. zł.
"Kręciliśmy w Belgradzie przez całe dwa dni, a nawet można powiedzieć, że przez dwie doby, bo prawie nie spaliśmy" - zdradza "Faktowi" Jarosław Burdek, menedżer skandalistki.
Nie ukrywa on, że chce, by za sprawą klipu o Dodzie zrobiło się głośno poza Polską.
Promując nową płytę - "The Seven Temptations" - Doda skupi się głównie na szokowaniu publiczności.
Próbkę jej show można było zobaczyć wczoraj, 17 stycznia, na 18. urodzinach "Playboya" w jednym z warszawskich klubów.
Była trumna, róż, gorset i hydrant.