Klub "Soho" Piaska. Już po roku biznes skończył się plajtą
Klub "Soho" funkcjonował w Krakowie ponad dwadzieścia lat temu. Był to duży biznes Andrzeja Piasecznego, który swoją działalność zakończył już po roku. Klub "Soho" nie przynosił oczekiwanych przychodów, a Piasek pozostał z długiem. Dlaczego?
Andrzej Piaseczny jest znanym polskim piosenkarzem, autorem tekstów i osobowością telewizyjną. Związany jest ze światem show-biznesu od około 30 lat.
Mimo, że Piasek był w związku z kobietą, to bardzo duże zainteresowanie wzbudzała jego orientacja seksualna. Jak sam twierdził, nigdy nie kategoryzował swojej seksualności.
Ludzie twierdzili, że klub "Soho" miał być jednym z dowodów na to, że Andrzej Piaseczny jest odmiennej orientacji. Były to jedynie spekulacje, bo comming outu dokonał dopiero w 2021 roku podczas wywiadu. Swoją najnowszą płytę zadedykował osobom LGBTQ+. Klub "Soho" był dedykacją dla gejów, jednak dwadzieścia lat wcześniej.
Klub "Soho" był prowadzony w 2002 roku przez Andrzeja Piasecznego i Michała Piróga. Jego nazwa pochodziła od londyńskiej dzielnicy "Soho", w której mieściły się gejowskie kluby w przeważającej ilości.
W klubie "Soho" odbywały się imprezy dla gejów, organizowane w piątki i soboty. Co jakiś czas na scenie można było zobaczyć drag queen. Lokal mieścił się na trzech piętrach kamienicy w Krakowie przy ulicy Szpitalnej.
Klub "Soho" Piaska już po roku zakończył swoją działalność. Mimo popularności Andrzeja Piasecznego do klubu przychodziła zbyt mała liczba klientów.
Andrzej Piaseczny chciał zapewnić rozrywkę gejom w krakowskim klubie "Soho", jednak pomysł okazał się niepowodzeniem. Sprzedanie knajpy po roku doprowadziło do dużych strat finansowych. Spekuluje się, że Piasek miał ok. 150 tysięcy złotych długu.
CZYTAJ TAKŻE:
Syn Krzysztofa Krawczyka oburzony propozycją Ewy Krawczyk. Nie chce umierać