Kochanka Królikowskiego dołożyła do pieca. Nocny skandal z Opozdą to był dopiero początek!
Antek Królikowski znów jest na ustach wszystkich. Tym razem aferę wywołało pojawienie się na jego koncie instagramowym intymnych nagrań z Joanną Opozdą. Materiały szybko zniknęły z sieci, a aktor zaczął twierdzić, że ktoś zhakował jego konto. Ludzie niespecjalnie mu jednak w to uwierzyli. Pod ostatnim postem aktora rozpętała się burza. W pewnym momencie do akcji wkroczyła prawniczka Izabela, z którą Antek zdradził ciężarną żonę...
Gdy wydawało się, że temat związany z wybrykami Antka Królikowskiego już przycichł na dobre, wybuchał kolejna afera. Trzeba przyznać, że tym razem to naprawdę "gruba akcja".
Przypomnijmy, że w nocy 29 marca na Instagramie Antka pojawiły się nagrania z Joanną Opozdą, która nie była - mówiąc delikatnie - w najlepszym stanie.
Do zdjęć i nagrań zamieszczono wpisy, w których sugerowano, że aktorka jest chora psychicznie. Materiały dość szybko zniknęły, a po paru minutach Królikowski zamieścił wpis, w którym poinformował, że ktoś zhakował mu konto.
Internauci nie dowierzali, bowiem nawet eksperci twierdzą, że po włamaniu na konto raczej pierwotny właściciel nie ma do niego dostępu w tak krótkim czasie. Odzyskiwanie konta trwa znacznie dłużej...
Królikowski przekonuje jednak, że faktycznie doszło do włamania i padł "ofiarą cyberprzestępstwa", co wyznał w kolejnym wpisie. Oznajmił też, że sprawa jest zgłoszona na policji, a nawet zostali przesłuchani pierwsi świadkowie. Tu znów niektórzy powątpiewali, że polska policja nie działa aż tak szybko.
"Pragnę zapewnić, że wbrew temu, co może się niektórym z państwa wydawać, nie jestem osobą odpowiedzialną za opublikowane na moim Instagramie materiały. Doszło do poważnego przestępstwa określanego jako podszywanie się i kradzież tożsamości z art. 190a kk, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Postępowanie zostało zainicjowane w dniu dzisiejszym, zgłoszone są liczne dowody, zostali przesłuchani pierwsi świadkowie. Na ten moment nic więcej powiedzieć nie mogę dla dobra sprawy" - poinformował Królikowski.
Pod ostatnim zdjęciem Królikowskiego, na którym pozuje z Izabelą rozpętało się piekło. Ludzie nie zostawili na parze suchej nitki.
"To co udostępniłeś na story jest obrzydliwe! Aśka jest matką Twojego syna i powinieneś ją szanować. W dodatku wcale jej się nie dziwię ze miała załamania, powinieneś przy niej być w tej ciąży a nie jeździć po świecie. MASAKRA", "Wpuszczanie takich rzeczy w SM żeby co? Ośmieszyć? Upokorzyć? Takie zachowanie wymaga leczenia…", "Dramat co się z Tobą stało człowieku" - oburzają się ludzie.
Oberwało się także prawniczce Izabeli:
"A pani, to powinno być po ludzku wstyd, za to co robi partner" - zaatakowała ją internautka.
Słowa te musiały zaboleć, bo dawna sąsiadka Opozdy od razu odpowiedziała. Dołożyła od pieca i również zapewniła, że konto Antka zostało zhakowane.
"Wczoraj m.in. około 22:30 ktoś zalogował się na Antka iCloud z innego urządzenia i lokalizacji, dodając te materiały. Sprawa została zgłoszona na policję. Wstyd powinno być osobie dopuszczającej się podszywania z art. 190a kodeksu karnego, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Pozdrawiam" - oznajmiła Iza.
Zobacz też:
Ewa Minge ostro o Królikowskim. Pociesza Opozdę i podpowiada: "To sprawa dla prokuratury"
Ewelina Taraszkiewicz atakuje Królikowskiego na Instagramie: "Kubie to Ty możesz buty czyścić"
Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiada na apel Joanny Opozdy. Jej słowa zaskakują