Kołakowska zbuntowała się
Viola Kołakowska chce udowodnić, że nie jest wyłącznie "matką dzieci Tomka Karolaka"...
Celebrytka ma za sobą pracę w modelingu, rozbieraną sesję zdjęciową dla męskiego magazynu, a także kilka serialowych epizodów, m.in. w serialu "Daleko od noszy", "Na dobre i na złe" czy "Rodzinka.pl".
Choć spodziewa się drugiego dziecka, nie zamierza odpoczywać. Jak dowiedział się dwutygodnik "Party", właśnie zatrudniła agenta i przez najbliższe trzy miesiące "będzie rozkręcać sprawy, którymi zajmie się po porodzie" planowanym na luty.
Mowa o cyklu programów dla kobiet w ciąży i matek. Do tego współpraca z firmą odzieżową szyjącą ubrania dla ciężarnych oraz powrót na ekran - przed rozwiązaniem czekają ją zdjęcia próbne do kilku seriali.
"Buntuję się, gdy słyszę, że nie mówi się o mnie inaczej, jak tylko o matce dzieci Karolaka" - zżyma się na łamach "Party".
I dodaje: "Długo nie byłam gotowa na to, by zostawić swoje dziecko pod opieką innych. Teraz mam większą świadomość i pewność siebie".
Jak myślicie, gdyby nie Karolak, Viola miałaby jakiekolwiek szanse w show-biznesie?