Kolejna śmierć w rodzinie Jacka Borkowskiego!
Jacek Borkowski (58 l.) znów bardzo cierpi...
Rok temu w rodzinie aktora "Klanu" doszło do ogromnej tragedii. Ukochana żona i matka jego dzieci zmarła.
Borkowski musiał szybko jednak wziąć się w garść dla dobra swoich pociech. Od jakiegoś czasu tabloidy rozpisują się nawet, że Jacek już rozgląda się za nową mamą dla nich.
Niestety, los aktora wciąż nie oszczędza. Kilka dni temu doszło w jego rodzinie do kolejnej tragedii.
Borkowski poinformował, że zmarła druga najważniejsza kobieta jego życia, czyli mama Jadwiga.
Na swoim Facebooku zamieścił jej zdjęcie i opublikował krótki wpis o tym, jak cudowną była osobą.
Po śmierci żony mama aktora zamieszkała w jego domu, aby nieco pomóc mu w opiece nad dziećmi.
Ponoć nic nie wskazywało na to, że spędzi z nimi tak mało czasu.
"Mama do końca chodziła, była sprawna i pełna życia. Nagle dostała wysokiej gorączki, chyba wdało się jakieś zakażenie. Zawiozłem ją do szpitala. Niestety lekarz stwierdził, że szanse są małe – mówi zrozpaczony aktor. Dzieciom też jest smutno, bo przywiązały się do babci. Co chwila coś nieciekawego dzieje się w ich i moim życiu" - ubolewa w rozmowie z "Faktem".
Mamy nadzieję, że jednak niebawem los się w końcu do niego uśmiechnie!