Kolejna tragedia w cieniu mundialu w Katarze. Nie żyje fotoreporter. "Wierzymy w miłosierdzie Allaha"
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022 w Katarze budzą sporo kontrowersji. Media właśnie obiegła informacja o kolejnej śmierci pracownika podczas mundialu. To znany fotograf z katarskiej telewizji Al Kass. Przedtem w wieku 48 lat odszedł z kolei amerykański dziennikarz sportowy, Grant Wahl.
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022 pomimo licznych kontrowersji odbyły się w tym roku w Katarze. Mundial ze względu na warunki pogodowe został wyjątkowo przełożony na okres zimowy przypadający w Europie. Niestety latem w trakcie ekspresowej budowy stadionów zginęło kilka tysięcy robotników. Temperatura sięga tam wówczas nawet 50 stopni Celsjusza!
Kibice byli więc rozdarci pomiędzy sportowymi emocjami, a skandalem w tle. Organizatorów oskarża się o korupcję i branie pod uwagę wyłącznie względów finansowych, gdyż były to prawdopodobnie najkosztowniejsze mistrzostwa w historii futbolu.
Co więcej, w niewielkim arabskim kraju, do którego turyści wybrali się, aby oglądać gwiazdy sportu z bliska, prawa kobiet nie są respektowane, a homoseksualistom grozi nawet kilka lat pozbawienia wolności. Z kolei piłkarzom zabroniono pokazywać się na boisku w symbolach wspierających środowisko LGBT.
Jednym z reporterów, który konsekwentnie dopominał się o prawa LGBTQ, był amerykański dziennikarz sportowy stacji CBS Sports, Grant Wahl. To właśnie on został zatrzymany w Katarze po tym, jak pojawił się na trybunach w tęczowej koszulce.
Mężczyzna od lat specjalizował się w tematyce piłki nożnej, obsługiwał wcześniej kilkanaście imprez sportowych i napisał kilka książek. Był to ósmy mundial w jego karierze.
Wahl otrzymał zakaz wstępu na stadion, a wkrótce świat sportu obiegła druzgocąca informacja o jego nagłej śmierci podczas relacjonowania ćwierćfinału Argentyna-Holandia. Informację potwierdziła na Twitterze jego żona. Kilka dni wcześniej skarżył się na zapalenie oskrzeli, a latem ciężko przechodził COVID.
Reporter miał 48 lat. Tuż przed śmiercią opublikował w sieci mocny artykuł, w którym krytykował katarskich urzędników za nieprzestrzeganie praw człowieka.
Okazuje się, że w trakcie tegorocznego mundialu zmarł również fotoreporter Khalida al-Misslama z katarskiej telewizji Al Kass. To już drugi przypadek zgonu wśród pracowników tegorocznego mundialu.
Śmierć Khalida potwierdził w sobotę portal Gulf Times, jednak okoliczności zdarzenia nie są na razie znane. Pogrążeni w żałobie koledzy, pożegnali fotografa z Działu Kreatywnego i przekazali wyrazy współczucia jego rodzinie.