Kolejna wpadka w TVP. Nie do wiary, jak przepraszali gościa
"Pytanie na śniadanie" to jeden z programów, które regularnie można oglądać w TVP. Jak na śniadaniówkę przystało, zdarzają się tam wpadki. Program na żywo ma to do siebie, że nie przewidzi się wszystkich sytuacji, które mogą zaistnieć. Niedawno doszło do pomyłki, w której zawinił prowadzący. Nie do wiary, jak się tłumaczył.
Aleksander Sikora w najnowszym odcinku "Pytania na śniadanie" zaliczył niezłą wpadkę. Prezenter pomylił się, zapowiadając gościa. Nieporozumienie na wizji musiała wyjaśniać sama zainteresowana.
Zobacz też: Duża wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Myślała, że kamery są wyłączone
Aleksander Sikora w najnowszym odcinku "Pytania na śniadanie" zaliczył poważną wpadkę. W show na żywo prowadzący musiał poradzić sobie z nietypową sytuacją. W trakcie przedstawiania zaproszony do śniadaniówki ekspertek pomylił się. Mężczyzna jedną z kobiet zapowiedział, mówiąc:
"Magister Anna Sarosiak, biolog molekularny. Pracę doktorancką realizuje w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. Tematem pracy jest wykorzystanie dania pręgowanego do badania niedosłuchu o podłożu genetycznym" - powiedział prezenter.
Prowadzący nie dokończył swojej wypowiedzi, kiedy w słowo weszła mu zaproszona do studia kobieta.
"Chyba nie..." - powiedziała.
Sikora próbował ratować się słowami: "Nie zgadza się? No, to za chwilę porozmawiamy sobie z naszą redakcją..." - wyznał Aleksander.
Po chwili zwrócił się do kobiety per "pani magister". Tu również zaszła pomyłka. Zaproszona do śniadaniówki kobieta podała swoje imię i nazwisko oraz tytuł naukowy.
"Ja jestem panią doktor... Nazywam się Justyna Zmorzyńska i jestem z Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej" - wyjawiła kobieta.
Prowadzący wyznał, że takie rzeczy zdarzają się w śniadaniówkach oraz w pracy w telewizji na żywo.
"Takie chochliki czasami zdarzają się na antenie. To normalne w pracy w telewizji na żywo" - powiedział.
Zobacz też:
Cichopek i Kurzajewski razem na wizji Wyjaśniają, dlaczego nie pokazywali się wcześniej...
Ida Nowakowska zaliczyła wpadkę w Pytaniu na śniadanie. Szybko się zorientowała, co powiedziała
Tomaszewska wstrząśnięta śmiercią kolegi. "Takiej drugiej osoby nie będzie"