Kolejne doniesienia o zmianach w "Pytaniu na śniadanie" niepokoją. Szefowa przerywa milczenie
"Pytanie na śniadanie" ciągle jest w trakcie zmian. Co chwila do mediów docierają informacje o kolejnych pomysłach na śniadaniowy program TVP. Wreszcie szefowa formatu Kinga Dobrzyńska postanowiła przerwać milczenie i przedstawiłą plany stacji.
Wczoraj informowaliśmy o kłopotach Joanny Górskiej i Roberta Stockingera w "Pytaniu na śniadanie". To nie koniec zmian w śniadaniówce TVP. Format przygotowuje się do jesiennego sezonu. Tym bardziej że na ekrany wchodzi kolejny konkurent, który może poważnie zagrozić oglądalności "PnŚ". Chodzi o nowy poranny program stacji Polsat "halo tu polsat".
Kinga Dobrzyńska, która w grudniu ubiegłego roku została szefową "Pytania na śniadanie" Opowiedział o wakacyjnych planach na program. Przede wszystkim program będzie nadal prowadzony w plenerze, a w weekendy gospodarze śniadaniówki z kamerami odwiedzą kilka miast.
"Chcieliśmy wyjść do widza - przywitać się z nim osobiście, porozmawiać w cztery oczy. Dotychczas w Wałczu, Zakopanem i Raciborzu spotkaliśmy się w ogromną sympatią wszystkich, którzy odwiedzili nasze wyjazdowe studia. Prowadzący spędzili dużo czasu na rozmowach i wspólnych zdjęciach z mieszkańcami tych miast" - powiedziała Kinga Dobrska dla Jastrząb Post.
To nie wszystko. "Pytanie na śniadanie" czeka przeprowadzka. Z dotychczasowego studia, które przejmie TVP info, śniadaniówka ma przenieść się do nowoczesnej hali zdjęciowej, która jest już prawie gotowa.
"Do nowego studia wejdziemy wczesną jesienią po zakończeniu wydań wyjazdowych i sezonu letniego. Chcemy być jeszcze bliżej widza i dla widza - z tym przesłaniem jest tworzone nowe studio"- przyznała Kinga Dobrzyńska.
Przypomnijmy, że dopiero co jesienią 2022 roku studio PnŚ zostało wyremontowane dużym nakładem finansowym przez Joannę Kurską, która zadbała o wyposażenie i kanapy. Teraz TVP przekonuje natomiast, że nowe studio będzie przede wszystkim nowoczesne, ale też bogatsze w nowe strefy i komfortowe.
"Będzie znajdować się w nowym budynku w TVP, które naszpikowane jest najnowszą technologią. Wciąż ważne jest to, że całe studio będzie w ciepłej tonacji w domowym klimacie. Pojawią się nowe strefy, w których odbywać się będą rozmowy z gośćmi" - cytuje Jastrząb Post swojego informatora.
Zobacz też:
Tomasz Kammel o życiu w związku. Zrozumiał, że lubi co innego
"halo tu polsat". Oni poprowadzą śniadaniówkę Polsatu. To już pewne
Ibisz i Sykut opowiedzieli o swoich planach wakacyjnych. Kierunek ich podróży zaskakuje
Klaudia Carlos i Robert El Gendy zliczyli niezłą wpadkę. Zaskakujące sceny w "Pytaniu na śniadanie"
Ciemne chmury nad "Pytaniem na śniadanie". Słabe wyniki oglądalności to nie wszystko