Kolejne dramatyczne wieści ze świata muzyki. Nie żyje założyciel kultowego zespołu
Płyną kolejne dramatyczne informacje ze świata muzyki. Dopiero co pisaliśmy o śmierci słynnej wokalistki, Cateriny Valente, a teraz takie wieści. Nie żyje Frankie Beverly, legendarny soulowy piosenkarz, założyciel kultowego zespołu funkowego Maze. Pogrążona w żałobie rodzina wystosowała specjalny komunikat.
Frankie Beverly przyszedł na świat 6 grudnia 1946 roku w Filadelfii, w stanie Pensylwania. Muzyka od zawsze była jego największą pasją i miłością. Karierę rozpoczął jeszcze w latach 60., kiedy to dołączył do zespołu The Blenders. Grupa specjalizowała się w doo wop, czyli stylu w muzyce rhythm and blues. Potem założył solowy zespół The Butlers.
Przełomowym w karierze artysty okazał się album "Maze". To właśnie z tego krążka pochodzą doskonale znane fanom utwory "Happy Feelin’s", "While I’m Alone" czy "Before I Let Go". W lipcu tego roku zorganizowano pożegnalne tournée artysty. Frankie Beverly postanowił pożegnać się ze sceną po ponad pięciu dekadach działalności artystycznej.
Niespodziewanie w połowie września 2024 roku do mediów dotarły dramatyczne wieści. Nie żyje Frankie Beverly.
Rodzina legendarnego artysty przekazała przykre informacje. W mediach społecznościowych ukazał się poruszający komunikat.
"(...) Żył dla swojej muzyki, rodziny i przyjaciół. Kochajcie się nawzajem tak, jak on by tego chciał dla nas wszystkich" - napisano.
Bliscy zmarłego artysty nie przekazali szczegółów dotyczących jego śmierci oraz pogrzebu. Poprosili natomiast o uszanowanie tego trudnego dla nich czasu.
Frankie Beverly zmarł 10 września 2024 roku. Miał 77 lat.
W czwartkowy poranek do mediów dotarła tragiczna informacja o śmierci innej legendy muzyki. 9 września 2024 roku zmarła Caterina Valente, uwielbiana włoska piosenkarka, autorka kultowego hitu "Bongo cha cha cha". Rodzina artystki zorganizowała ceremonie z dala od mediów i blasku fleszy.
Wieści o śmierci Cateriny Valente dotarły do mediów w czwartek. Artystka zmarła 9 września 2024 roku, miała 93 lata. Rodzina zorganizowała skromną ceremonię w gronie najbliższych.
"Na prośbę zmarłej pogrzeb odbył się w ścisłej tajemnicy i nie będzie dalszych ceremonii ani nabożeństw żałobnych" - mówił cytowany przez serwis Yahoo rzecznik artystki Günthera Hubera.
Zobacz także:
Jego głos znał cały świat. Twarz już niekoniecznie. Nie żyje ikona Hollywood
Nie żyje były mąż Hanny Lis. Smutne wieści nadeszły w środku nocy
Jego utwory śpiewał cały świat. Poruszające wieści o śmierci wybitnego artysty