Kolejne plotki o Zawadzkiej. Po latach w końcu się doczeka
Magdalena Zawadzka to jedna z bardziej znanych gwiazd polskiego kina. Aktorka ma ugruntowaną pozycję, ale nie pojawia się często na ekranie. W najbliższym czasie może się to zmienić i widzowie prawdopodobnie zobaczą ją w serialu "Jan Heweliusz".
Magdalena Zawadzka przez 35 lat była żoną legendarnego aktora Gustawa Holoubka. Z tego związku na świat przyszedł jedyny syn pary — Jan. Podobnie jak rodzice, wybrał karierę w branży filmowej. Jednak nie jest jak matka czy ojciec aktorem. Za namową Gustawa Holoubka Jan zdobył zawód operatora filmowego, a obecnie jest reżyserem.
Magdalena Zawadzka znana jest z takich filmów jak "Rozwodów nie będzie", "Pan Wołodyjowski", "Mistrz i Małgorzata", czy serialu "39 i pół". Ostatni raz pojawiła się na ekranie w filmie "Ekscentrycy", reżyserowanym przez jej najlepszego przyjaciela Janusza Majewskiego. Aktorka nigdy nie miała okazji współpracować ze swoim synem Janem Holoubkiem. Być może to się wkrótce zmieni. Holoubek przygotowuje się do pracy nad serialem o katastrofie promu Jan Heweliusz. Obsada tego filmu ma być dość spora, więc znajdzie się też rola dla Magdaleny Zawadzkiej. Tym bardziej że aktorka podziwia pracę syna. Jest pewna, że odziedziczył talent po ojcu.
"Wierzę, że geny mają tu coś do powiedzenia. Jak mawiają ludzie, gena się nie wydłubie. Jasiek mnie nie tylko zadziwia, ale zachwyca. Wszystko, co do tej pory zrobił, i jako operator, i jako reżyser podziwiałam i byłam zaskoczona. Jasiek jest skryty i nie zwierza mi się ze wszystkiego. Często wielu rzeczy o własnym synu dowiaduję się od innych ludzi. O propozycjach zawodowych na przykład tylko mnie informuje krótkim komunikatem" - mówi Zawadzka w rozmowie z Rewią.
Jan Holoubek twierdzi, że wiele ojcu zawdzięcza. Legendarny aktor starał się zawsze dawać synowi dobry przykład.
"Tata był obok i chciał być dla mnie przykładem. Tak rozumiał wychowanie. To, jak podchodził do życia, jaka była jego filozofia, było niezwykle mądre" - zwierza się Jan w rozmowie z Rewią.
Reżyser seriali "Rojst" i "Wielka Woda" przyznaje, że to rodzice namówili go, by najpierw zdobył zawód operatora.
"Po szkole wahałem się, czy nie iść od razu na reżyserię. Rodzice podpowiedzieli, żebym najpierw złapał fach, a potem jak będę nadal chciał zostać reżyserem, to przecież mogę to robić. Mieli sto procent racji. Doświadczenie w roli operatora to kapitał nie do przecenienia" - przyznaje Holoubek.
Zobacz też:
Była żoną Gustawa Holoubka. Dziś spotyka się ze znanym reżyserem
Magdalena Zawadzka na oczach męża romansowała z Markiem Kondratem! Finał był zaskakujący
Zawadzka rozwiodła się, a były mąż cieszył się, że... oddaje ją w dobre ręce