Kolejny dramat Cichopek. Śmierć w obsadzie, a teraz jeszcze to
Kasia Cichopek podzieliła się ostatnio ze swoimi obserwatorami uczuciami, jakie towarzyszyły jej podczas nagrywania emocjonalnych scen w "M jak miłość'. Jej bohaterka Kingd Zduńska bardzo przeżywa chorobę męża. Dla samej aktorki także nie jest to łatwe zadanie.
Emisja pierwszego odcinka nowej serii "M jak miłość" na antenie TVP2 wywołała u widzów niemałe emocje. I jak się okazuje nie tylko u nich. Dla Katarzyny Cichopek sceny pełne bólu i strachu o życie serialowego męża, były sporym wysiłkiem.
"Jak Wam się podobał wczorajszy odcinek? Dla mnie cały wątek był wspaniałym wyzwaniem aktorskim. Uwielbiam grać trudne emocjonalnie sceny, choć nie ukrywam, że wiele mnie one kosztowały. Tak silne emocje zostają ze mną po zakończeniu zdjęć. Nauczyłam się wychodzić z nich, ale zajmuje mi to trochę czasu. Dziękuję scenarzystom za zaufanie. Cieszę się, że jestem częścią tego serialu od początku. Dziś na planie zdjęciowym rozpoczęłam 24. rok przygody z serialem 'M jak miłość'" - napisała Kaśka na Instagramie 30 sierpnia.
Wpis Katarzyny Cichopek na jej profilu na Instagramie został przyjęty z entuzjazmem przez fanów serialu.
- "Scena tego momentu była bardzo smutna, popłynęły łzy, bo odcinek bardzo smutny";
- "Gra aktorska na 6";
- "Płakałam razem z Tobą";
- "Świetny wątek, tu właśnie jest pokazane prawdziwe życie, choroba, stres, emocje, a nie wszystko idealnie jak w bajce";
- "Zagrałaś bardzo dobrze. Emocje takie, że aż łzy pojawiły się w moich oczach" - czytamy komentarze przy wpisie Kasi.
Nowe odcinki "M jak miłość" są emitowane w poniedziałki i wtorki o godz. 20:55 na antenie TVP2.
Andrzej Precigs od pewnego czasu poważnie chorował i dlatego już ponad rok nie pojawiał się w serialu. W najnowszym sezonie postanowiono jednak, że wróci, by poinformować bliskich co się u niego dzieje. W maju tego roku nakręcono ostatnie odcinki z udziałem aktora.
Zgodnie ze scenariuszem Filarski niespodziewanie odwiedzi mieszkańców ulicy Deszczowej. Kiedy złoży rodzinie wizytę okaże się, że zmagał się chorobą i przeszedł leczenie. Dopiero po powrocie z sanatorium Filarski opowie bliskim o tym, że chorował, jak przeżył rozłąkę z rodziną i o kobietach, które poznał podczas pobytu w uzdrowisku.
Kiedy Andrzej Precigs pojawił się na planie serialu, od razu było widać, że nie jest w najlepszej formie. Nie mógł się poruszać. Miał założoną ortoprotezę na nodze i był osłabiony. Jednak nie odmówił współpracy. Nikt jednak nie przypuszczał, że odejdzie tak szybko.
Tuż przed rozpoczęciem emisji jesiennej edycji "M jak miłość" do mediów dotarła informacja o śmierci Precigsa.
Aktorzy grający w Em-ce pożegnali go z prawdziwym żalem.
Zobacz także:
Kurzajewski zostawił Cichopek i chyłkiem opuścił Polskę. Była żona pilnie wkroczyła do akcji
Plotki o Cichopek niespodziewanie okazały się prawdą. Przyjaciel pilnie przekazał takie wieści
Katarzyna Cichopek pilnie przerwała milczenie. Odezwała się pierwszy od straty pracy w TVP