Kolejny dramat w życiu Opozdy. Ojciec ją skreślił i dobitnie pokazał, co o niej myśli
Po strzelaninie, do której na początku tego roku doszło w należącym do rodziców Joanny Opozdy mieszkaniu w Busku-Zdroju, ojciec aktorki na kilka tygodni znikł z mediów społecznościowych. Okazało się, że był w szpitalu, gdzie przeszedł trzy skomplikowane operacje nogi. Wszystko wskazuje na to, że po opuszczeniu kliniki mężczyzna wrócił na Madagaskar, by przygotować swój hotel do nowego sezonu turystycznego. Wrócił też na Instagram...
8 stycznia tego roku ojciec Joanny Opozdy zabarykadował się w swym mieszkaniu w Busku-Zdroju z nową partnerką... Żona mężczyzny próbowała dostać się lokalu, by zabrać pozostawione w nim rzeczy osobiste. Towarzyszyli jej wezwani na pomoc policjanci, córki Joanna i Aleksandra oraz zięć Antoni Królikowski. W pewnym momencie Dariusz Opozda zaczął strzelać!
O konflikcie w rodzinie Opozdów zrobiło się głośno już kilka miesięcy wcześniej, gdy Dariusz Opozda publicznie oskarżył żonę i córki, że odmówiły mu wsparcia finansowego po wypadku, jakiemu uległ na Madagaskarze 21 sierpnia 2021 roku.
Joanna Opozda stwierdziła wtedy w rozmowie z jednym z portali, że wysłała ojcu pieniądze na bilet powrotny do Polski. "Leżę w szpitalu misyjnym i choć personel jest bardzo pomocny, to nie ma tu ani sprzętu, ani leków, które pomogą mi wyzdrowieć" - skarżył się "Echu Dnia", a na pytanie o pieniądze od Joanny przysiągł, że nigdy ich nie dostał.
Mężczyźnie w końcu udało się wrócić do kraju. Nie przyleciał jednak sam. Wraz z nim w Busku-Zdroju zjawiła się - jak nazwał jego nową partnerkę w jednym z instagramowych postów Antoni Królikowski - "kochanka przywleczona z Madagaskaru".
Dwa tygodnie po rodzinnej awanturze i kilka dni po opublikowaniu oświadczenia, że to on jest "ofiarą przemocy ze strony żony, córek i zięcia", Dariusz Opozda zniknął z sieci. Po przeszło miesiącu okazało się, że był w szpitalu. 5 marca ogłosił na Instagramie, że przeszedł kilka operacji, ale powoli dochodzi do siebie.
Wkrótce po opuszczeniu szpitala ojciec Joanny Opozdy wrzucił do sieci zdjęcie swojego hotelu na należącej do Madagaskaru wyspie Nosy Be. "Mój hotel gotowy, zapraszam" - napisał, dając tym samym do zrozumienia obserwującym go internautom, że osobiście doglądał przygotowań do otwarcia nowego sezonu turystycznego.
Dariusz Opozda, który w styczniu publicznie nazwał Joannę Opozdę oszustką i opublikował "dowód" na to, że aktorka przelała z jego konta na swój rachunek czterdzieści sześć tysięcy złotych, od awantury w Busku-Zdroju nie miał kontaktu z córką. Na profilu biznesmena na Instagramie pojawił się wpis sugerujący, że definitywnie wykreślił Joannę oraz jej siostrę i żonę ze swego życia.
***
Zobacz także:
Brooklyn Beckham i Nicola Peltz pokazali zdjęcia ze ślubu. Taką suknię miała panna młoda
Finał "Love Island. Wyspa Miłości". To oni wygrali miłosne show! Takich emocji jeszcze nie było
Marcin Hakiel spędza weekend z dziećmi. Pokazał córkę! "Selfie z koalą"