Koleżanka Doroty Wellman poroniła. Winny był "prześladowca" z pracy
Dorota Wellman postanowiła skomentować książkę Karoliny Korwin Piotrowskiej. Jednak nie chciała krytykować autorki, ale doceniła poruszaną przez nią tematykę. Przy okazji opowiedziała o koleżance z pracy, która poroniła, bo doświadczyła mobbingu.
Karolina Korwin Piotrowska wywołała swoją najnowszą książką, medialną dyskusję. Gwiazdy publicznie rugają dziennikarkę za napisanie "Wszyscy wiedzieli". Wiele osób bardzo poruszył temat podjęty przez autorkę - mobbing i wykorzystywanie w środowisku teatralnym oraz filmowym. Pojawiły się jednak opinie, że Piotrowska jest "hipokrytką" i "kłamczuchą". Dlaczego?
Celebryci nie przebierają w słowach i udostępniają swoje opinie na temat książki Korwin Piotrowskiej w mediach społecznościowych. Katarzyna Dowbor zarzuciła jej "obrzydliwe lansowanie się na krzywdzie innych" i przypomniała, jak w programie Magiel Towarzyski, "niszczyła ludzi". Prowadząca Nasz Nowy Dom wymieniła m.in. Katarzynę Skrzynecką i Piotra Gąsowskiego.
Nasz Nowy dom oglądaj na żywo w Telewizji Polsat lub w każdej chwili na polsatGo.
Później głos zabrała żona Roberta Janowskiego, Monika Janowska: "Niszczyła mnie Pani. Mnie, moją rodzinę i moich przyjaciół". Wyznała też, że od lat leczy się na nerwicę, a leki będzie musiała przyjmować już do końca życia. "Myślę o Pani codziennie, biorąc od rana lek na nerwicę" - napisała.
W "Wszyscy wiedzieli" można znaleźć zwierzenia aktorek, które mówią o swoich doświadczeniach ze szkół teatralnych. Karolina Korwin Piotrowska broni książki tłumacząc, że jest ona głosem osób, które były gnębione i na własne skórze przekonały się, czym jest mobbing. Ma uświadamiać, czym jest przemoc, która ma wiele twarzy i barw.
Teraz w dyskusję włączyła się Dorota Wellman, która nie chciała oceniać Karoliny Korwin Piotrowskiej, ale zdecydowała się wypowiedzieć w kwestii poruszanego przez nią tematu. Prowadząca Dzień Dobry TVN powiedziała w rozmowie z Pudelkiem, że o mobbingu nigdy nie mówiło się tak głośno, jak teraz. Dodała, że jest on obecny wszędzie, "zarówno w szkole teatralnej, w redakcjach telewizyjnych, w redakcjach gazet, w redakcjach portali, w innych miejscach pracy".
Wellman podkreśla, że mobbing jest przestępstwem i są za to odpowiednie kary. "Nie możemy przymykać oczu na zło, dlatego cieszę się, że taka książka powstała. Co prawda mówi ona o środowisku artystycznym, ale dotyczy tak naprawdę każdego z nas".
Prezenterka postanowiła podzielić się osobistą historią. Opowiedziała o koleżance z byłej pracy, która mobbing przypłaciła utratą ciąży.
Wyznała, że w tamtym momencie podjęli decyzję, że postawią się, jako zespół. Rozmawiali z przełożonymi, napisali do inspekcji pracy i do prezesa. "Jako grupa wykazaliśmy się solidarnością wobec mobbingu i nie pozwoliliśmy zniszczyć człowieka. Myślę, że tak się powinni zachować cywilizowani ludzie" - stwierdziła w rozmowie z Pudelkiem.
Na koniec przyznała, że sama nigdy nie doświadczyła mobbingu, ale zdaje sobie sprawę, że każdy z nas ma inną psychikę i charakter. Wolałaby w takiej sytuacji odejść i szukać pracy gdzie indziej. Nie pozwoliłaby sobie na takie zachowania i nie poddałaby się im. Jednocześnie rozumie, że nie każdego na to stać i nie każdy potrafi zawalczyć o siebie.
***
Zobacz także:
Joanna Opozda rodziła w tym samym szpitalu co Marina. Na jakie luksusy mogła liczyć?
Aleksander Kwaśniewski wyprowadzony z równowagi! Padły wulgaryzmy na wizji!
Damięcka uderza w Putina! "Ciary przeszły po plecach"