"Koło fortuny" już bez Norbiego i Krzan. Internauci bezlitośnie oceniają pierwszy odcinek
Nadszedł ten moment. 2 września na antenie TVN wyemitowano pierwszy odcinek nowego sezonu "Koła fortuny". Jesienna edycja teleturnieju wywołała w sieci prawdziwą burzę, a to wszystko za sprawą zmiany prowadzących. Teraz gospodarzami w studio są Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel. Internauci byli bardzo sceptyczni względem nowych prowadzących jeszcze przed emisją pierwszego odcinka. Teraz pojawiły się nowe komentarze. Nie pozostawiają żadnych złudzeń.
"Koło fortuny" to teleturniej, który zadebiutował na antenie publicznego nadawcy już trzy dekady temu. Ze względu na różne zwirowania zaliczył kilka przerw w emisji i wiele zmian wśród prowadzących. Na dobre powrócił jednak w 2017 roku i wówczas gospodarzami formatu zostali Rafał Brzozowski i Izabella Krzan. Dwa lata później nastąpiły pewne zmiany i miejsce Brzozowskiego zajął Norbi.
Taki duet sprawdzał się doskonale i cieszył sporą sympatią telewidzów. Nieoczekiwanie jednak, w 2024 roku stacja podjęła niespodziewaną decyzję i postanowiła zmienić prowadzących. Od września tę funkcję pełnią więc Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel.
Nowi gospodarze "Koła fortuny" nie zdążyli jeszcze dobrze sprawdzić się w powierzonej im roli, a już musieli mierzyć się z lawiną krytyki ze strony internatów.
"Jednak do tych, którzy raczej negatywnie się wypowiadają, powiem tylko: dajcie nam szansę, bo jeszcze nie było emisji żadnego odcinka, a wy już mówicie, że jesteśmy źli. Może wcale tacy nie jesteśmy" - apelował Błażej Stencel w rozmowie z Plejadą.
Teraz, po emisji premierowego odcinka nowego sezonu "Koła fortuny", w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy. Widzowie nie omieszkali sprawdzić, jak Stencel i Dziekan odnajdą się w nowej roli. Internauci swoje zdanie postanowili wygłosić w mediach społecznościowych stacji.
Słowa internautów ws. "Koła fortuny" nie pozostawiają żadnych złudzeń. Pierwszym zgrzytem dla widzów formatu była... nieoczekiwana zmiana.
"Czasy się zmieniają, a my idziemy z duchem czasu, więc postanowiliśmy zamienić się rolami" - mogliśmy usłyszeć na samym początku z ust Agnieszki Dziekan. Błażej Stencel dodał:
"Telewizja jest kobietą, dlatego to Agnieszka będzie wspierać naszych uczestników przy kole, a ja będę stał przy tablicy i odsłaniał literki".
Tego dla telewidzów było już za wiele:
- "Chyba sobie żarty robią, niech wraca Norbi i Iza"
- "(...) Co to ma być za zwrot do gracza?"
- "Iza i Norbi najlepsi. Teraz już nie chce się oglądać"
- "Totalna porażka"
Spodziewaliście się takich opinii?
Zobacz także:
Zastąpiła Izabellę Krzan w "Kole Fortuny". Jej przeszłość nie jest już tajemnicą
Błażej Stencel nawet nie zgłosił się na casting. Trafił do "Koła fortuny" dzięki mamie
Lawina krytyki po zmianie prowadzących w "Kole Fortuny". Agnieszka Dziekan odpowiada