"Koło Polsatu nawet nie przechodziłem"
Rozbawiony Szymon Majewski dementuje najbardziej absurdalne plotki na swój temat!
Świat i Ludzie: Dlaczego zdecydował się pan na urlop w programie „Szymon Majewski Show”?
Bywa tak, że w życiu każdego człowieka przychodzi czas na odpoczynek. I właśnie tak było w moim przypadku. Ten czas dał mi wiele do myślenia. Zrealizowaliśmy nowy program „HDw3D” i dzięki niemu wylansowaliśmy Billa. Pokazaliśmy również, że możemy robić coś innego, a teraz powrócimy w wielkim stylu! Jak to mówił Quentin Tarantino w filmie „Pulp Fiction”: „... Będziemy zadziwiać świat i nadal dobrze się bawić...”. Tak więc uwaga – syn marnotrawny powraca! (śmiech)
Świat i Ludzie: Doszły mnie też słuchy, że w nowym sezonie musi pan być bardzo grzeczny…
Nie będę grzeczniejszy i od razu powiem, że nie dostałem polecenia chodzenia na bankiety. Nie będę jednak ukrywać, że bardzo rozśmieszyły mnie te informacje. W ogóle zastanawiałem się, jak mogłoby wyglądać takie zebranie w poważnej firmie, gdzie zbiera się cały zarząd, który nakazuje mi chodzić na wszystkie możliwe imprezy. Zresztą, ci którzy mnie trochę znają, wiedzą, że z założenia jestem antysalonowy. W minionym roku dowiedziałem się naprawdę wielu dziwnych rzeczy na swój temat. Słyszałem nawet o moim przejściu do Polsatu! To zaskoczyło mnie chyba najbardziej, bo nawet tamtędy nie przechodziłem (śmiech). Ogrom tych głupot jest nieprawdopodobny!
KP
nr 2/2012
Więcej w: