Komarenko nadaje. Najnowsze wieści wywołały wściekłość w komentarzach
Ivan Komarenko znów uaktywnił się mediach społecznościowych i nadaje ze swojego rodzinnego kraju. Tym razem kontrowersyjny szansonista informuje Polaków o cenach benzyny na tamtejszych stacjach.
"Często pytanie mnie o ceny benzyny. Wstąpiłem więc na stację paliw, aby to sprawdzić" - opisał swój najnowszy klip na Instagramie Ivan Komarenko. Na filmie widzimy Komarenkę na tle stacji benzynowej. Kontrowersyjny śpiewak zachwala niskie ceny benzyny.
"Witam was moi drodzy, tu Ivan Komarenko. Dawno nie widzieliśmy się. Akurat przechodzę ulicą, wracam z centrum miasta do mamy i po drodze mam stację benzynową. Tu za mną mam pylon cenowy, na którym się znajdują ceny benzyny. A więc - 95-tka kosztuje 55 rubli, 13 kopiejek. To jest mniej więcej około 2,5 złotego. Tyle kosztuje benzyna. Pozdrawiam" - mówi z szerokim uśmiechem.
Komentarze pod postami Ivana tradycyjnie możemy zaliczyć do dwóch grup. Jedni jego fani pozdrawiają go i życzą sukcesów, drudzy radzą, by nie wracał do Polski.
- "Ivan trzymaj się. Nie słuchaj tych trolli pozdrawiam i brawa za postawę" - piszą jedni.
- "Acha, znowu podkreślasz jak to cudownie jest tam, a jaka drożyzna jest w Polsce. Jesteś chorym człowiekiem. Zostań tam skoro w Polsce tak ci w **** źle. Ciekawe tylko dlaczego to w Polsce piejesz te swoje "piosenki", a nie u siebie?" - radzą i pytają drudzy.
Od tej strony nie doszło więc do żadnych zmian. Ciekawym jednak jest, jak dalej potoczy się życie i kariera Komarenki.
Zobacz też:
Ivan Komarenko wrócił do kraju i ma pilną wiadomość dla Polaków. Pod wpisem wielkie poruszenie
Ivan Komarenko pokazał zdjęcie z domu. Widok nasuwa jedno skojarzenie!