Reklama
Reklama

Kompromitująca wpadka. Najbardziej zadziwiła reakcja w studiu. Tego nikt się po niej nie spodziewał

Podczas jednej z relacji na żywo w Telewizji Republika doszło do niespodziewanej wpadki. Prowadzący program poczuł się nieusatysfakcjonowany odpowiedzią swojego rozmówcy i w związku z tym postanowił... zabrać mu mikrofon. Gdy głos wrócił do studia, prezenterka serwisu informacyjnego w dość niezwykły sposób wytłumaczyła widzom, co zobaczyli na ekranie.

Dziennikarze TVP przechodzą do telewizji Sakiewicza

Od kilku tygodni Telewizja Polska przechodzi zapowiadaną od dawna rewolucję. Zmiany dotykają nie tylko ramówki stacji, ale też największych gwiazd publicznego nadawcy. Z pracą na Woronicza pożegnała się już Danuta Holecka, Michał Rachoń oraz Marek Sierocki.

Część dziennikarzy nie czekało zbyt długo na nowe posady i błyskawicznie przeniosło się do niszowej jak do tej pory telewizji Sakiewicza. Transfer z TVP do telewizji prowadzonej przez Tomasza Sakiewicza spotkał nie tylko prowadzącego "Jedziemy", ale także dotychczasową szefową "Wiadomości"

Reklama

Zaskakująca wpadka na antenie

Telewizja Sakiewicza intensywnie skupia się na protestach, które w obronie "wolności mediów" odbywają się od jakiegoś czasu przy siedzibie Telewizji Polskiej przy ul. Powstańców. Obecny na miejscu dziennikarz stacji relacjonował wszystko w programie na żywo. Niestety nie zdołał uniknąć przy tym zabawnej wpadki.

"Ze mną są ludzie, którzy kończą manifestację poparcia dla dziennikarzy broniących niezależności mediów. Rozbrzmiała przepiękna kolęda (...), a tu przybywają nie tylko starzy, nie tylko w średnim wieku, ale i młodzi ludzie. Dlaczego tu się pojawiliście?" - zapytał zgromadzonych.

"Jest mi bardzo przykro, do czego doprowadziła Telewizja Polska w ostatnich ośmiu latach, do jakiego podziału narodu doprowadziła" - odpowiedział młody uczestnik protestu. Ta wypowiedź nie usatysfakcjonowała jednak prowadzącego relację Witolda Newelicza, który zniecierpliwiony ponowił swoje pytanie.

"Chciałem posłuchać ludzi, bardzo inteligentnych i życzliwych, których opinia została zmanipulowana przez media. Jest mi bardzo przykro. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni w jak najszybszym czasie" - usłyszał od rozmówcy.

"Kto tu jest zmanipulowany w tej chwili, tak naprawdę?" - kontynuował wyraźnie już podenerwowany dziennikarz. W odpowiedzi usłyszał listę nazwisk polityków. Po tym jak uczestnik protestu wymienił między innymi Donalda Tuska, reporter... odsunął od niego mikrofon.

Materiał telewizji Sakiewicza hitem internetu

Gdy głos wrócił do studia, prowadząca serwis informacyjny Katarzyna Gójska podsumowała niezręczną sytuację w bardzo zaskakujący sposób. Zareagowała zupełnie inaczej, niż obecny na miejscu reporter:

"Bardzo serdecznie pozdrawiam tych dwóch młodych ludzi, bo właśnie na tym polega dyskusja, na tym polega wolność słowa, że możemy dyskutować" - oceniła.

Co ciekawe, materiał z rozmowy nie został udostępniony na internetowym kanale telewizji Tomasza Sakiewicza. Spostrzegawczy internauci wyłapali jednak wpadkę i zapis wideo stał się szybko w sieci prawdziwym hitem.

W TVP Info też nie zabrakło wpadki

Zabawnej wtopy nie wystrzegli się również dziennikarze TVP Info. W jednym z programów także doszło do zabawnej sytuacji. Pomimo zapowiedzi reporterów, widzowie stacji... nie doczekali się specjalnego materiału, w wyniku czego prowadząca serwis przeszła do... kolejnego tematu. Jak widać - prowadzenie formatów na żywo łączy się ze sporym ryzykiem.

Zobacz też:

Anna Popek straciła pracę w Polskim Radiu. Co dalej z jej karierą w Telewizji Polskiej?

Magdalena Ogórek dołączy do kolegów z TVP. Mówi o przejściu do TV Republika 

Rafał Brzozowski nie jest zatrudniony w TVP i poprowadzi Sylwester z Dwójką

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy