Koncertowa heca Harry'ego Stylesa. Wokalista nagle przerwał koncert i wysłał fankę do toalety
Harry Styles jest jednym z najpopularniejszych wokalistów na świecie. Na jego koncerty przychodzą tłumy fanów, a wśród publiczności panuje euforia, poruszenie i chaos. W takich warunkach łatwo o kłopoty. Muzyk nie pozostaje jednak obojętny na swoich słuchaczy i w miarę możliwości, wyciąga do nich pomocną dłoń.
Były gwiazdor One Direction, Harry Styles, wyprzedał swoją trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, a fani szaleją na punkcie solowych występów piosenkarza. Trudno im się dziwić, bo Harry jest niezwykle przyjazny wobec nich i chętnie wchodzi z nimi w interakcje podczas koncertów. W trakcie występu w Cardiff Styles pozwolił sobie na prawdziwie dżentelmeński gest - "wstrzymał" koncert, by fanka w ciąży mogła spokojnie udać się do toalety, nie tracąc ani chwili z jego występu.
Występując na Cardiff's Principality Stadium we wtorek (20 czerwca), rozmawiał z przyszłą mamą Sian na widowni, która towarzyszyła partnerowi Elliottowi.
Zdając sobie sprawę, że Sian potrzebuje przerwy w łazience, rycerski Harry oznajmił publiczności: "Myślę, że wszyscy zgadzamy się, że ważne jest, aby Sian poszedł na siusiu, prawda?"
Sian zaprotestowała, gdy dała jasno do zrozumienia, że nie chce przegapić ani chwili koncertu, ale Harry dodał: "Wiesz, co zrobię ten jeden raz? ".
Dotrzymując obietnicy, Harry rozmawiał z innymi członkami publiczności, ale nie wystąpił, dopóki nie zauważył Sian wracającej z łazienki. Moment został udostępniony w filmie na TikToku, gdzie jeden z bywalców koncertu ujawnił, że kiedy Sian była w łazience, Harry "rozmawiał z fanem o przeglądzie technicznym jej samochodu i odpadnięciu koła".
Po powrocie fanki, wykonawca "As It Was" zapytał parę, jakie są ich potencjalne imiona dla dzieci, zanim zaangażował publiczność do pomocy w wyborze imienia nienarodzonego jeszcze dziecka. Ogłaszając tłumowi każde potencjalne imię - Stevie, Harley, Rafe i Caleb - Harry ocenił, które imię będzie miało małe dziecko Sian i Elliotta, podczas gdy największe wiwatowanie towarzyszyło Steviemu.
Miłość i przywiązanie Harry'ego do jego fanów było powszechne na wielu jego koncertach, w tym na jednym w Dublinie, gdzie rzucił się im z pomocą, gdy jedna z osób "poślizgnęła się i upadła".
Na nagraniu wideo z koncertu w Dublinie Harry wskazał na tłum i zbliżył się do fanki, która miała rzekomo upaść: "Dajcie jej trochę przestrzeni i wody. Czy wszyscy inni mają się dobrze?"- zapytał troskliwie. Później spróbował dowiedzieć się, czy jest ślisko i po krótkiej wymianie zdań kontynuował występ.
Zobacz też:
Emily Ratajkowski żałuje pocałunku ze Stylesem? Przeprasza Olivię Wilde!