Koniec domysłów w sprawie małżeństwa Nataszy Urbańskiej. Janusz Józefowicz przerywa milczenie
Małżeństwo Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza od samego początku wzbudza w naszym kraju ogromne emocje. Ostatnio w mediach wciąż pojawiają się plotki sugerujące, że pomiędzy aktorką i jej starszym o 18 lat partnerem nie dzieje się ostatnio najlepiej. Na temat sensacyjnych doniesień postanowił wypowiedzieć się sam zainteresowany. Artysta w kilku słowach wyjaśnił wszelkie wątpliwości.
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz tworzą jedną z najbarwniejszych par polskiego show-biznesu. Od samego początku związek piosenkarki i choreografa wzbudzał spore kontrowersje. Gdy w mediach pojawiły się doniesienia o ich romansie, wiele osób było przekonanych, że relacja nie przetrwa próby czasu.
Jednak pomimo sporej różnicy wieku zakochani zdecydowali się na ślub. W tym roku mija 15 lat odkąd stanęli na ślubnym kobiercu. Para doczekała się córki Kaliny, która dziś jest już nastolatką. Dziewczyna marzy, by pójść w ślady sławnych rodziców i sama próbuje swoich sił na scenie Studia Buffo - tego samego teatru, w którym debiutowała jej mama.
Niedawno w mediach zaczęło pojawiać się mnóstwo plotek na temat rzekomego kryzysu w małżeństwie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza. Niektórzy sugerowali nawet, że para myśli o rozwodzie. Ostatnio tę niewygodną kwestię postanowił podjąć Kuba Wojewódzki, który gościł w swoim programie znanego reżysera i choreografa.
"Wiesz, że są takie mity, legendy, że ty odpowiadasz w 100 proc. za karierę Nataszy Urbańskiej, prywatnie twojej żony. Dobrze mówię, (...) czy żony? (...) Ludzie różnie mówią" - zapytał zaczepnie showman.
"Żony, żony. Nic się nie zmieniło" - odpowiedział krótko Janusz Józefowicz, nie pozostawiając żadnych wątpliwości co do tego, czy nadal jest w związku ze swoją młodszą o 18 lat wybranką.
Przy okazji odniósł się także do oskarżeń o to, że to on w dużej mierze przyczynił się do sukcesu swojej małżonki.
"Byliśmy na światowym festiwalu musicalowym w Korei Południowej. Myśmy dostali grand prix za "Politę". I wyobraź sobie, nagrodę dla najlepszej aktorki musicalowej dostała Natasza Urbańska. Nikt tam nie wiedział, że jest moją żoną. I tak jak tam, na świecie, ludzie ją docenili, wybrali ją spośród kilkuset aktorek z całego świata i powiedzieli, że ona jest najlepsza, to ja wtedy wiedziałem, że ja miałem rację - że nie jest na scenie dlatego, że jest moją żoną, tylko dlatego, że jest utalentowana, pracowita - i że ma szczęście" - tłumaczył artysta.
Jakiś czas temu na temat rzekomego rozstania z mężem wypowiedziała się także Natasza Urbańska. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że fani nie powinni mieć powodów do niepokoju, bowiem w jej małżeństwie wszystko układa się bardzo dobrze.
"Cały czas pojawiają się takie informacje. Nie wiem nawet, czy to jest raz na rok, chyba częściej nawet. Mój mąż robi przegląd mediów, à propos teatrów i tam jest kilka nazw rozpisanych, więc jak tylko jest coś o Nataszy, to klika i mówi: "O, patrz, znowu rozwód będziemy brali". Śmiejemy się z tego. Tak naprawdę to jest jedyna droga, kiedy ja się dowiaduję, że znowu chcą nas rozwodzić. Przedziwne to jest" - zdradziła dziennikarzom serwisowi.
Zobacz też:
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz dali Kalinie rolę w musicalu "Metro"
Rozwód u Urbańskiej i Józefowicza? Natasza zabrała głos
Anna Mucha wspomina swoją wielką wpadkę. Zgubiła ją nadmierna pewność siebie