Koniec świata już wkrótce. Przerażająca wizja amerykańskiego mistyka
Amerykański mistyk Edgar Cayce swoje wizje dotyczące przeszłości widywał w stanie transu, w który wpadał po zaśnięciu. W ten sposób udało mu się nakreślić proces, który interpretatorzy jego wizji określają umownie końcem świata. Kiedy nastąpi?
Edgar Cayce był najbardziej znanym mistykiem pochodzącym ze Stanów Zjednoczonych. Niewiele wiedział o świecie. Urodzony w 1877 roku nauczyciel w szkółce niedzielnej nie był człowiekiem wykształconym, ale braki nadrabiał żarliwą wiarą. Nigdy nie opuścił swojego ojczystego kraju, tym bardziej zastanawiają jego trafne przepowiednie dotyczące globalnego ocieplenia, przesunięcia biegunów Ziemi, topnienie lodowców oraz wydarzeń politycznych w odległych rejonach świata.
Jego kariera zaczęła się spektakularnie, od nagłej utraty głosu w wieku 20 lat. Cayce poprosił wtedy przyjaciela, początkującego lekarza, o pomoc we wprowadzeniu w trans hipnotyczny, podczas którego Cayce miał sam znaleźć lek na swoją dolegliwość. Nie wiadomo, dlaczego, ale pomogło i od tamtej pory Cayce regularnie wprowadzał się w trans, dlatego przylgnął do niego przydomek Śpiącego Proroka.
W swoich wizjach kreślił niepokojący obraz zniszczenia Ziemi, którą katastrofa klimatyczna doprowadzi do upadku. Przy okazji przewidywał, jak się z czasem okazywało, celnie, wydarzenia polityczne na świecie, jednak uważał to za poboczną część swojej działalności.
Miał wiele pomysłów, szalonych, jak na człowieka słynącego z bezgranicznej wiary w Boga. Twierdził na przykład, że wywodzi się z Atlantydy, gdzie był kapłanem, stąd wie, że pod posągiem Sfinksa w Egipcie ukryta jest „Komnata Zapisków”, skrywająca zwoje zawierające tajną wiedzę Atlantów.
Co ciekawe, kilka spośród jego twierdzeń, pochodzących, jak twierdził, z poprzednich wcieleń, uzyskało później potwierdzenie w badaniach naukowych np. fakt, że były czasy, gdy Nil płynął w kierunku zachodnim i wpadał do Atlantyku.
Zdaniem Cayce’a, koniec świata nie nastąpi nagle, lecz będzie postępował stopniowo, lecz nieubłaganie. Ludzkość będzie zajęta sobą i postępem cywilizacyjnym, pozwalającym zatrzymać proces starzenia poprzez zastępowanie zużytych organów nowymi, a tymczasem Ziemia będzie powoli niszczeć. Powodzie, trzęsienia ziemi, susze i wszystko to, co obecnie nazywamy zmianami klimatycznymi, staną się tak powszechne, że spowszednieją. Jak przewidywał, najmocniej ucierpią Europa i Stany Zjednoczone, natomiast skorzysta Rosja.
Ale jest też dobra wiadomość. Jak twierdził Cayes, ci, którym uda się przetrwać przebiegunowienie Ziemi i zalanie kontynentów wodą ze stopniałych lodowców, rozpoczną złotą erę pokoju i dobrobytu.
Zobacz też:
Martyniukowie rozwodzą się? Wokalista komentuje medialne doniesienia
Ida Nowakowska zdradziła, co jej synek dostanie na święta
Polska chce kupić ponad 4 mln dawek szczepionki firmy Novavax
***