Koniec wątpliwości ws. Andziaks i Luki. Przekazała oficjalnie. Ludzie się mylili
W ostatnim czasie wiele mówi się o Andziaks i jej mężu Luce. Na przestrzeni miesięcy pojawiły się sygnały sugerujące, że influencerka może niedługo ogłosić radosną nowinę. Jak gwiazda internetu twierdzi, niebawem faktycznie przerwą milczenie i poinformują o poważnych zmianach w życiu... nie będzie jednak tak, jak chcieliby fani.
Andziaks (Angelika Trochonowicz) i jej mąż Luka należą do najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiego internetu. Prowadzą popularne profile w mediach społecznościowych, firmę ze świeczkami i działalność w serwisie Youtube. Dzięki temu stale są na językach i cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów.
Ostatnio zakochani sami zaczęli podsycać plotki związane ze swoją relacją. Andziaks i Luka potwierdzili, że mają do przekazania ważną nowinę...
Jak twierdzi sama Andziaks, już wkrótce będzie mogła podzielić się z ludźmi dobrą nowiną.
"Mamy bardzo dużo pracy od rana zajęliśmy się różnymi sprawami, bo możliwe, że w tym miesiącu, a jak nie w tym to na początku grudnia podzielimy się z Wami dobrą nowiną... Nie chodzi o ciążę, o dziecko, ale o coś nowego!" - wyjawiła na Instagramie, co nie pozostało bez wpływu na stęsknionych za ciążowym contentem fanów.
Nie da się ukryć, że ambitne plany Andziaks byłoby trudno połączyć z zajmowaniem się kolejnym maluchem. Już dziś zakochani wychowują czteroletnią córkę Charlotte, co związane jest z wieloma obowiązkami. Ponadto dopiero co skończyli budowę swojego wymarzonego domu, a Andziaks stale zajęta jest nowymi współpracami i projektami. Ostatnio "stuknęło" jej nawet milion obserwatorów na Youtube.
Choć Andziaks w wielu postach przedstawia swoje życie sielankowo, a jak ostatnio pokazały nam gwiazdy, taki obraz bywa mocno zakłamany (mowa m.in. o Agnieszce Kaczorowskiej-Peli, która kilka tygodni przed rozstaniem z mężem opowiadała o sile miłości i udzielała na jej temat długich wywiadów), sama podkreśla, że nie rozumie tego typu zakłamywania rzeczywistości. Wygląda na to, że fani jej małżeństwa mogą odetchnąć z ulgą.
"Natomiast zawsze jak oglądaliśmy z Luką, nawet kilka lat wstecz, osoby i widzieliśmy, że się rozstają, mieliśmy takie: "Jezu, żeby z nami tak nie było, bo my się tak kochamy". Patrząc na show-biznes, to myślę, dlaczego tak się dzieje. Na przykład jest aktorka i ona w ciągu roku jest z trzema różnymi partnerami - i tak mocno już są w tych związkach. Co chwilę jest coś innego i mnie to trochę przeraża" - mówiła Plejadzie influencerka.
Następnie dodała, że choć dziś wszystko się układa, życie bywa przewrotne.
"(...) Każdy niech robi, jak chce. Obym tylko nie wpadła w to i żeby ze mną i z Luką tak się nie stało, bo różnie jest w życiu. Trzymajcie kciuki" - podsumowała.
Czytaj też:
Pracownik sklepu wyznał, jaka prywatnie jest Andziaks. Tego nikt się nie spodziewał
Andziaks i Luka znienacka ogłosili ważną nowinę. Spływają gratulacje