Reklama
Reklama

Koniec zespołu Blue Cafe?

Dominika Gawęda (23 l.), nowa wakalistka zespołu dowodzonego przez Pawła Ruraka-Sokala (46 l.), nie spełniła oczekiwań. Nie wzbudza zachwytu, przez publiczność przyjmowana jest chłodno. "Paweł jest w lekkiej panice. Zastanawia się, co dalej" - zdradza jeden z muzyków.

Kryzys w szeregach Blue Cafe zaczął się niedługo po odejściu Tatiany Okupnik, która niewątpliwie była największym atutem bandu. Piękna, żywiołowa, w ekspresowym tempie nawiązująca kontakt z publicznością.

W zespole nie wytrzymała jednak psychicznie z Pawłem. Odeszła na własne życzenie w szczytowym momencie popularności. (ZOBACZ)

Teraz zespół jest w przededniu rozwiązania się. Nowej wokalistki publiczność nie zaakceptowała...

"Dni zespołu Blue Cafe są już policzone. Spędza to sen z powiek Pawłowi Rurakowi-Sokalowi. Muzyk widzi, że Dominice Gawędzie, nie udało się zastąpić Tatiany Okupnik. Blue Cafe odchodzi w zapomnienie. Nie ma ich na szczytach list przebojów, nie sprzedają się płyty" - czytamy w magazynie "Świat&Ludzie".

Reklama

Rurak-Sokal szuka alternatywy. By móc się utrzymać, podjął pracę w programie "Fabryka gwiazd", gdzie występuje w roli nauczyciela ekspresji scenicznej.

Ciekawostką jest fakt, że lider Blue Cafe, z wykształcenia psycholog, jest mistrzem w wywieraniu nacisku. Przekonała się o tym swego czasu Tatiana Okupnik, kiedy mimo niedyspozycji, słaniając się na nogach, została zmuszona do występu...

"Przed festiwalem zaraziłam się salmonellą. Leżałam w szpitalu. Ale wiedziałam, że nie mogę zawieść. Pojechałam w ciężkim stanie, z pielęgniarką, która przed próbą podawała mi kroplówki" - wspomina była wokalistka.

Więcej w magazynie "Świat&Ludzie".

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy