Kora będzie babcią Jazona!
W październiku na świat przyjdzie pierwszy wnuk Kory i jej partnera Kamila Sipowicza. Chłopiec będzie nosił imię... Jazon.
- Może nie brzmi to za bardzo z polska, ale człowiek noszący takie imię musi być cudowny, bohaterski i nieustraszony - mówi dobry znajomy artystki pismu "Takie jest życie". - Zupełnie jak jeden z uczestników mitologicznej wyprawy po złote runo, wódz Argonautów.
Dumni dziadkowienie prawdopodobnie nie do końca zadowoleni są z wyboru. Na Facebooku Kamil ogłosił niedawno konkurs na imię dla, jak określił, "nowo przybyłego".
- Padały tam różne propozycje. Od zwyczajnych typu Andrzej, Michał czy Paweł, które - nie urażając nikogo - są zbyt pospolite, po np. Honzę czy Kosmę. Jednak nie o to Kamilowi chodziło. On jest wrażliwym artystą i chciałby widzieć świat bez wojen i wszystkich ludzi szczęśliwych - opowiada źródło tygodnika.
- Najbardziej do gustu przypadła mu cosmopolityczna mieszanka - Mieszko Jezus Koran Sipowicz. Mieszko, wiadomo, bo to staropolskie imię, a Jezus i Koran żeby zamanifestować swoje stanowisko przeciw religijnym podziałom. Ale z nimi nigdy nic nie wiadomo. Może jeszcze im się to zmieni pięć razy - dodaje rozmówca "Tjż".