Reklama
Reklama

Kora pogodzi się z muzykami Maanamu?

Kora (64 l.) ma okazję pogodzić się z ludźmi, którzy przez lata pracowali na jej wielki sukces. Czy dojdzie do pojednania?

Od kilku tygodni media powielają plotki, jakoby powstawał film fabularny o Korze, byłej wokalistce zespołu Maanam.

Gdy zaczęliśmy badać temat, okazało się, że nie jest to do końca prawda. Owszem, powstaje dokument, jednak o samym zespole, "z wypowiedziami muzyków i ludzi związanych z Maanamem".

"Będzie w nim wywiad z Korą. Premiera jest planowana na październik. Tak uczcimy przypadającą w tym roku czterdziestą rocznicę powstania zespołu" - mówi Kamil Sipowicz, mąż artystki.

Reklama

Czy sama Kora skorzysta z okazji i pogodzi się z pozostałymi muzykami?

Poszło o to, co zawsze

W 2008 roku grupa do odwołania zawiesiła działalność. Pięć lat wcześniej opuścili ją muzycy, którzy tworzyli najsłynniejszy skład - bracia Krzysztof i Ryszard Olesińscy oraz Paweł Markowski. Rozstanie przebiegło w bardzo złej atmosferze...

"Poszło o to, co zawsze - o pieniądze" - śmieje się Markowski. "Kamil nie rozliczył się ze mną z dochodów z płyty i pieniędzy od sponsorów [Kamil Sipowicz był menedżerem grupy - przyp. red.]".

Przez wiele lat między wokalistką a muzykami wiało chłodem. Gdy w maju 2013 r. zmarł Marek Jackowski, założyciel i lider grupy, dawni muzycy, powołując się na jego wolę, postanowili wrócić na scenę jako Złoty Maanam, ale bez Kory.

Wokalistka i Kamil Sipowicz protestowali przeciwko temu w mediach, pojawiła się też z ich strony groźba skierowania sprawy na drogę sądową.  Wówczas Paweł Markowski złośliwie komentował, że "Kora nie zamierza dzielić się kasą ze starymi dziadami".

"Kora jest teraz chora"

Udział w filmie o historii zespołu mógłby pogodzić skłócone gwiazdy rocka. A jeszcze bardziej - wspólny koncert na jubileusz Maanamu. Markowski uważa, że to doskonały pomysł. Czy jednak uda mu się namówić wokalistkę na występ?

Wolę pojednania wykazuje również Ryszard Olesiński. Wątpi jednak, by artystka była teraz na siłach i wystąpiła na ich jubileuszu. "Bez nas nie byłoby Maanamu, podobnie jak bez Kory. Dodatkowo ona jest teraz chora, więc ma to też dla mnie taki ludzki wymiar. Chętnie się spotkamy i pogadamy" - deklaruje.

Co ciekawe, sama artystka "nie widzi żadnych przeciwwskazań", aby zaśpiewać na jubileuszu. "Kora jest w świetnej formie. Jeśli jest chęć byłych muzyków Maanamu, by ponownie razem stanąć na scenie, to bardzo prosimy o kontakt" - mówi Katarzyna Litwin, menedżerka Jackowskiej.

Przypomnijmy, że do spotkania muzyków z wokalistką mogło dojść już przy okazji pogrzebu Marka Jackowskiego w Zakopanem, 14 sierpnia. Dawni przyjaciele zgodzili się zaśpiewać w hołdzie Markowi. Niestety, na uroczystości zabrakło Kory.

Więcej na ten temat czytaj w serwisie MUZYKA

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Kora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy