Kora zmarła trzy lata temu. Niebywałe, jak dziś wygląda jej grób!
28 lipca 2018 roku po długiej walce z chorobą zmarła Kora Jackowska, legendarna wokalistka Maanamu. Liczni fani wciąż nie mogą pogodzić się z jej odejściem. Gwiazda pozostaje wciąż jednak żywa w ich pamięci, czego dowodem jest chociażby grób piosenkarki. Rodzina oraz wielbiciele wokalistki dokładają wszelkich starań, aby wokół jej mogiły było jak najpiękniej...
Kora była jedną z najważniejszych polskich wokalistek (posłuchaj!) działających w muzyce rozrywkowej, ikoną polskiego rocka, autorką tekstów, producentką i osobowością telewizyjną (przez 11 edycji zasiadała w jury muzycznego show Polsatu "Must Be The Music. Tylko muzyka").
Wokalistka grupy Maanam od 2013 roku zmagała się z chorobą nowotworową. Lekarze wykryli u niej raka jajnika. Kora zmarła 28 lipca 2018 r. o godzinie 5:30 w swoim domu na Roztoczu.
Smutne informacje o śmierci przekazał jej mąż Kamil Sipowicz, który był z nią do samego końca.
"Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka. Wyjątkowa kobieta, żona, matka, siostra, babcia, przyjaciółka. Ikona wolności. Zawsze bezkompromisowa w dążeniu do prawdy. Zaangażowana w ruch hipisowski, w działalność pierwszej Solidarności, w budowę demokracji i ruchy kobiece. Kora tworzyła pewną epokę, która wraz z jej odejściem kończy się" - tak wokalistkę Maanamu zapamiętali jej bliscy.
Gwiazda zmarła w swoim domu otoczona najbliższymi i ukochanymi zwierzętami. To właśnie było jej ostatnie życzenie przed śmiercią. Nie chciała umierać w szpitalu.
Kora w latach 1976-2008 była wokalistką zespołu Maanam. Gitarzystą i głównym kompozytorem był zmarły w maju 2013 r. Marek Jackowski, pierwszy mąż Kory.
Wokalistka związana była z Kamilem Sipowiczem przez ponad 40 lat - ślub wzięli w 2013 roku, gdy gwiazda była już poważnie chora.
W Warszawie od kilku tygodni Korę upamiętnia kolejny już mural z jej podobizną, który został odsłonięty na budynku przy ul. Żeromskiego na Bielanach w dniu 70. urodzin artystki. Zaprojektował go ilustrator i grafik Tomasz Majewski.
Wcześniejszy mural powstał przy ul. Nowy Świat 18/20, stając się celem wizyt miłośników jej twórczości. Podobnie zresztą pamięć o niej czczą przy jej grobie, gdzie zawsze pełno jest zniczy i świeżych kwiatów...
My odwiedziliśmy jej grób właśnie z okazji trzeciej rocznicy. Widok porusza: