Reklama
Reklama

Koronasceptyczny Ivan Komarenko świętuje urodziny w kawiarni

Ivan Komarenko skończył 45 lat. Z tej okazji wybrał się wraz z bliskimi do restauracji. Nawet przy takiej okazji nie omieszkał nawiązać do obostrzeń, które od roku konsekwentnie łamie.

Choć pandemia wciąż przybiera na sile, są osoby, które nadal w nią nie wierzą.

W Polsce na ich czele stoi Viola Kołakowska, a jej poglądy podziela m.in. Ivan Komarenko (sprawdź!).

Co ciekawe, jego zdania na temat masowych zakażeń nie zmienił nawet fakt, że jego własna mama zachorowała na covid!

Reklama

Wykonawca jedynej znanej piosenki ze swojego repertuaru - "Jej czarne oczy" (posłuchaj!), od jakiegoś czasu przebywa w Rosji, dokąd udał się, jak twierdził, by pomóc mamie, która potrzebuje jego opieki po przebyciu koronawirusa.

"Pani przy odprawie niechętnie chciała mnie wypuścić z Polski. Nie wystarczyła wiza ani pismo od lekarza z Rosji, że mama przechorowała covid i potrzebuje mojego wsparcia" - pisał na początku kwietnia, relacjonując swoją podróż do ojczyzny.

To właśnie będąc w Rosji 12 kwietnia Ivan Komarenko świętował swoje 45. urodziny.

Z tej okazji piosenkarz wybrał się wraz z bliskimi, m.in. z mamą, do kawiarni, a chwaląc się tym faktem nie omieszkał nawiązać do pandemii i obostrzeń z nią związanych.

"Dziś spędzę czas z rodziną w kawiarni "Szokoladnica" bez obaw, że policja ukarze nas za nielegalne spożywanie posiłku w środku kafejki" - napisał.

Co ciekawe, wyjawił również, że w Polsce zorganizował urodziny już miesiąc wcześniej.

"Myślę, że część oficjalna już się odbyła miesiąc temu w Koninie w gronie wolnościowców po ‘Marszu o Wolność’" - pochwalił się.

Myślicie, że jest coś, co jest w stanie zmienić jego zdanie na temat pandemii, skoro nawet zachorowanie jego mamy tego nie zmeniło?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy