Koronawirus: Marina Szczęsna nie widziała Wojtka Szczęsnego od pięciu tygodni!
Z powodu epidemii koronawirusa Marina Szczęsna (30 l.) jest odizolowana od swojego męża Wojtka Szczęsnego. Celebrytka bardzo źle znosi ten czas! "Niestety, z wielu względów nie możemy być w tak trudnym momencie razem, co bardzo źle wpływa na mój stan emocjonalny" - ocenia.
Celebrytka nie widziała ukochanego od pięciu tygodni. Piłkarz Juventusu poddany został bowiem kwarantannie po tym, jak u jego kolegi z zespołu Daniela Ruganiego wykryto koronawirusa.
W mediach społecznościowych Marina (sprawdź!) tłumaczy, że sytuacja jest dla niej trudna. Szczególnie boi się o prawie dwuletniego synka Liamka, który każdego dnia dotkliwie odczuwa brak ojca.
"Nie widzimy się już z Wojtkiem od pięciu tygodni, które w rozwoju malucha są tak istotne i przełomowe. Z dnia na dzień rozumie i mówi coraz więcej, np. przed snem: 'Mama, tata w pracy... nie ma. Tatuś tuli tuli tu'" - pisze w swoim wpisie Marina.
Gdy ostatnio pod ich dom podjechał radiowóz komunikujący, by mieszkańcy zostali w domu, przejął się strasznie, przybiegł do mamy i powiedział z wielkimi oczami: "Wirus!".
"To słowo najbardziej zwróciło jego uwagę, więc postanowił je powtórzyć. Choć ma rok i dziewięć miesięcy, doskonale wie, że coś jest nie tak. Nigdy nie był z dala od taty tak długo" - zdradza Marina.
W tym trudnym czasie musi być więc dla Liamka nie tylko matką, ale i ojcem. Ma nadzieję, że ten koszmar szybko się skończy...
"Niestety, z wielu względów nie możemy być w tak trudnym momencie razem, co bardzo źle wpływa na mój stan emocjonalny" - ocenia.
"Nie piszę tego, żeby się nad sobą użalać. Nie mogę sobie wyobrazić, przez jaki koszmar muszą przechodzić osoby bezpośrednio dotknięte pandemią".
Na koniec apeluje do swoich fanów, by stosowali się do zaleceń i nie wychodzili z domu.