Koroniewska nie wytrzymała. Wdała się w publiczną wymianę zdań
Niezwykle aktywna w mediach społecznościowych Joanna Koroniewska niestety często musi mierzyć się z krytyką internautów. Żona Macieja Dowbora nie pozostaje im dłużna i co pewien czas wdaje się w wymiany zdań w internecie. Tak było tym razem, gdy jedna z kobiet zarzuciła jej brak lustra w domu. Celebrytka odpowiedziała tak, że internautce poszło w pięty.
Joanna Koroniewska wielką popularność zdobyła dzięki roli Małgosi Mostowiak w kochanej przez widzów telenoweli "M jak miłość". Po odejściu z serialu aktorka przestała grać i skupiła się na działalności w internecie. Teraz można śmiało powiedzieć, że celebrytka jest influencerką, a jej zabawne filmiki z udziałem męża, prezentera Macieja Dowbora bawią ponad 800 tysięcy fanów obserwujących gwiazdę na Instagramie.
Niestety, ze względu na swoją aktywność w mediach społecznościowych Joanna Koroniewska często musi zmagać się z krytyką internautów. Tak było i tym razem, gdy aktorka pokazała w humorystyczny sposób, jak mężczyźni potrafią zareagować na kobietę w kusej spódnicy.
"O co chodzi facetom z tymi mini spódniczkami? Koneser się znalazł! Mam na sobie jego koszulkę… Myślicie, że to w ogóle zauważył?" - napisała żona Macieja Dowbora w najnowszym materiale, na którym pozuje w mini, lekkich falach i makijażu.
Pod postem nie zabrakło pozytywnych komentarzy.
"Asia. Maciek patrzy i nie może się nadziwić, że ma przepiękną żonę";
"W mini wyglądasz genialnie, po prostu wow";
"Asia, ależ obłędnie wyglądasz".
Wśród miłych słów znalazła się także internautka, która postanowiła dać upust swojemu niezadowoleniu.
"Kobieto schowaj te swoje chude i krzywe badyle, bo nie masz się czym chwalić. Lustra w domu nie masz" - napisała w nieelegancki sposób.
Na odpowiedź Koroniewskiej nie musieliśmy długo czekać. Była gwiazda "M jak miłość" nie pozostała jej dłużna.
"Pani Grażynko! A ma pani dzieci? Wnuki? Też tak pani do nich mówi?" - zapytała wprost celebrytka.
Potem Do InstaStories z negatywnym komentarzem, aktorka dodała pewien wymowny podpis. "Rozmawiamy wciąż o krytyce. O dramatach wielu młodych ludzi. A u mnie często pojawia się jakaś pani, czasem mama lub babcia, która nie przebierają w słowach".
Zobacz też:
Ledwo Dowbor przeszedł do TVN-u, a już takie wieści! Może mocno namieszać…
Koroniewska znowu to usłyszała. Aktorka stanowczo zareagowała